Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że nie podpisze ustawy dotyczącej tzw. neosędziów, która jest obecnie przygotowywana w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dwa projekty tych przepisów, z których żaden nie został jeszcze wybrany, mają na celu określenie statusu sędziów mianowanych przez Krajową Radę Sądownictwa po reformach przeprowadzonych przez rząd PiS. Jak stwierdził Duda, podejmie tę decyzję, ponieważ „nie ma żadnych neosędziów”. Prezydent odniósł się także do kwestii gwarancji bezpieczeństwa dla premiera Izraela, Binjamina Netanjahu, w kontekście obchodów rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz.
Nowe projekty ustaw dotyczące sędziów
W poniedziałek Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, funkcjonująca przy Ministerstwie Sprawiedliwości, zaprezentowała dwa alternatywne projekty ustaw regulujących status sędziów wyłonionych w postępowaniach przed KRS po 2017 roku. Zgodnie z pierwszym projektem, sędziowie nominowani przez dotychczasową KRS traciliby swoje stanowiska automatycznie, natomiast według drugiego propozycje uchwały dotyczące ich nominacji byłyby poddawane weryfikacji przez nową KRS z możliwością odwołania do zreformowanego Sądu Najwyższego.
Krytyka określenia „neosędzia”
Andrzej Duda jasno zaznaczył, że nie poprze żadnego z tych dokumentów. Podczas wywiadu wyraził oburzenie wobec stosowania terminu „neosędzia”, nazywając to określenie poniżającym i stworzonym w celu prześladowania sędziów, którzy rzetelnie wykonują swoje obowiązki. Podkreślił, że każdy z tych sędziów przeszedł przez odpowiedni proces weryfikacji, w tym uzyskał nominację prezydencką.
Polityczne zaangażowanie sędziów
Prezydent odniósł się również do propozycji ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, dotyczącej wprowadzenia instytucji „czynnego żalu” dla neosędziów, oceniając, że takie określenie jest przerażające i wskazuje na poważne problemy w systemie prawnym. Duda zaznaczył, że sędziowie angażujący się w politykę „nigdy nie powinni sprawować tego urzędu”, ponieważ obywatele powinni czuć się bezpiecznie, wchodząc do sądu, niezależnie od poglądów politycznych sędziego.
Walki o wpływy w wymiarze sprawiedliwości
Zdaniem Dudy, istnieje pewna grupa prawników, która od lat nieformalnie decydowała o obsadzie najważniejszych stanowisk w wymiarze sprawiedliwości. Poprzez wprowadzone zmiany zostali oni pozbawieni swoich nieuprawnionych przywilejów i obecna sytuacja jest wynikiem ich frustracji oraz chęci odzyskania wpływów.
Gwarancje dla premiera Izraela
Na pytanie o zapewnienia dotyczące bezpieczeństwa dla premiera Netanjahu, prezydent Duda uznał tę sprawę za „specyficzną”. Zaznaczył, że Polska ma obowiązek przyjąć każdego, kto pragnie oddać hołd ofiarom Holocaustu, mówiąc, że jego list do Netanjahu dotyczył tylko nadchodzącego upamiętnienia. Dodał, że nikt nie powinien być bezkarny, ale sytuacja związana z obchodami 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz była wyjątkowa.
Prezydent Duda podkreślił, że sam nie otrzymał żadnej prośby od Netanjahu, a jego list miał zapewnić, że Polska nie stworzy przeszkód w przyjeździe premiera na uroczystości. Stwierdził również, że ma wątpliwości co do nakazu aresztowania Netanjahu przez Międzynarodowy Trybunał Karny, porównując tę sytuację do wydania nakazu przeciwko Władimirowi Putinowi.
Źródło/foto: Interia