W pełni zrealizowaliśmy nasze zobowiązania koalicyjne, dlatego mamy nadzieję, że nasz projekt przywracający możliwość usunięcia ciąży w przypadku poważnych wad płodu zostanie jak najszybciej rozpatrzony przez komisję ds. projektów aborcyjnych — zaznaczyła Urszula Pasławska z PSL-TD. Choć komisja miała zebrać się w styczniu, do tej pory nie doszło do spotkania. Z informacji przekazanych przez PAP wynika, że na decyzję o wstrzymaniu prac wpłynął premier Donald Tusk, obawiający się zaostrzenia konfliktów w koalicji w obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich.
BRAK SPOTKANIA KOMISJI
Podczas styczniowego posiedzenia nadzwyczajna komisja miała zająć się dwiema propozycjami legislacyjnymi dotyczącymi aborcji. Pierwsza to projekt dotyczący częściowej dekryminalizacji usunięcia ciąży za zgodą kobiety, a druga dotyczyła dekryminalizacji pomocy przy samodzielnej aborcji, który w lipcu przepadł w głosowaniu. Dodatkowo, Trzecia Droga wystąpiła z propozycją przywrócenia przesłanki do usunięcia ciąży w przypadku ciężkiej wady płodu, obowiązującej przed wyrokiem TK. Mimo to, komisja nie zwołała posiedzenia.
RÓŻNICE W KOALICJI
Szefowa komisji, Dorota Łoboda (KO), w zeszłym tygodniu poinformowała PAP, że prace nad projektami mają czekać na nowego prezydenta, który mógłby pomóc w negocjacjach z koalicjantami. Według informacji PAP, decyzja o zawieszeniu prac nie została podjęta na wspólnym spotkaniu prezydium komisji. Ostatnie rozmowy miały miejsce w grudniu, podczas których ustalono, że oba projekty będą procedowane na jednym posiedzeniu w styczniu. — Niestety, Łoboda nie zwołała komisji — słyszymy.
Spór między posłami Lewicy a PSL-TD dotyczący treści projektu ustawy o dekryminalizacji wzbudził wątpliwości co do poparcia tej propozycji w Sejmie. Istnieły obawy, że brak poparcia negatywnie wpłynie na wyniki nadchodzących wyborów prezydenckich, co również mogło skłonić premiera Donalda Tuska do wstrzymywania prac.
DLACZEGO BRAK POSTĘPÓW?
Pasławska, odpowiadając na pytanie PAP, dlaczego nie doszło do styczniowego posiedzenia komisji i czy decyzja ta była uzgodniona z pozostałymi członkami, stwierdziła, że PSL w pełni wywiązało się ze swoich koalicyjnych zobowiązań. — Oczekujemy, że nasz projekt zostanie jak najszybciej zrealizowany — podkreśliła.
Pytana o przyczyny opóźnień, Pasławska przyznała, że „trudno to ocenić”. Zasugerowała, że odpowiedzi powinna udzielić przewodnicząca Łoboda, która odpowiada za zwoływanie posiedzeń komisji.