Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski ogłosił 5 lutego, że zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, po jego zawiadomieniu, wszczął śledztwo dotyczące podejrzeń o zamach stanu, w który mieli być zaangażowani m.in. premier Donald Tusk oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. Temat został podchwycony przez Telewizję Republikę, która relacjonowała „zamach stanu” na żywo.
Śledztwo, które ma na celu zbadanie działań polityków z koalicji rządzącej, było inicjowane przez Michała Ostrowskiego, powołanego przez Zbigniewa Ziobrę. Zgodnie z przepisami, jego odwołanie jest możliwe jedynie za zgodą prezydenta. Na konferencji prasowej Święczkowski wyjawił, że pod koniec stycznia podpisał zawiadomienie w sprawie przestępstwa, które miało być popełnione przez szereg wysokich urzędników państwowych, w tym premiera, ministrów oraz niektórych sędziów i prokuratorów.
Zorganizowana Grupa Przestępcza?
Święczkowski wskazał, że действия te mogą nosić znamiona działalności „w zorganizowanej grupie przestępczej” mającej na celu zmianę konstytucyjnego ustroju Polski oraz pogodzenie lub zablokowanie działalności Trybunału Konstytucyjnego oraz innych organów konstytucyjnych, takich jak Krajowa Rada Sądownictwa czy Sąd Najwyższy. Według niego, obecna władza podważyła status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym, a także zaniechała publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, co negatywnie wpłynęło na status sędziów.
Przewodniczący Trybunału stwierdził stanowczo: „Mówimy tutaj o przestępstwie zamachu stanu”. Podkreślił również, że wniosek o prowadzenie śledztwa złożył osobiście do Michała Ostrowskiego.
Cisza przed Burzą
Temat podjęła telewizja TV Republika, która relacjonowała zdarzenia przed Trybunałem Konstytucyjnym w czasie rzeczywistym. Jak się okazało, sytuacja tam jednak była dość spokojna. Reporter Miłosz Kłeczek pytał o aktualną sytuację, na co jego rozmówca odpowiedział, że w tej chwili dominująca jest reakcja zdziwienia opinii publicznej na działania Święczkowskiego, ale można się spodziewać, że społeczność zareaguje na rozwój wydarzeń w Polsce.
Polityka na czołówkach
Jarosław Kaczyński, prezes PiS, wyraził zadowolenie z inicjatywy Prezesa Trybunału i podjęcia śledztwa. W swoim wpisie wskazał, że działania takie jak bezprawne przejmowanie mediów publicznych oraz podważanie statusu Trybunału i Krajowej Rady Sądownictwa powinny zostać odpowiednio zakwalifikowane jako przestępstwa. Na całej scenie politycznej zapanowała atmosfera napięcia.
W międzyczasie premier Donald Tusk zamieścił wideo, na którym gra w tenisa stołowego. W tle słychać mężczyznę, który pyta go o zarzuty dotyczące zamachu stanu. Tusk, z przymrużeniem oka, odpowiada: „Daj spokój, my tu mamy poważne sprawy” — co wydaje się doskonale oddawać całe zamieszanie i absurd tej sytuacji.
Nie ma wątpliwości, że obecna sytuacja w Polsce staje się coraz bardziej skomplikowana. Wygląda na to, że poprzez nieprzemyślane działania, politycy wprowadzają kraj w stan permanentnego chaosu. Jak zakończą się te zawirowania? Czas pokaże.