Śledztwo wszczęte przez prokuratora Michała Ostrowskiego, bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry, zostało uruchomione w wyniku zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Zarzucił on rządowi dokonywanie „zamachu stanu”. Jarosław Kaczyński, po otrzymaniu informacji na ten temat, wyraził satysfakcję, a podczas konferencji prasowej stwierdził, że mamy do czynienia z sytuacją, w której instytucje państwowe, w tym telewizja i prokuratura, zostały przejęte w sposób nielegalny. Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa dodał, że „w umyśle prezesa PiS trwa nieustanny zamach stanu”.
OSKARŻENIA I KOMENTARZE
Prezes TK Bogdan Święczkowski na konferencji podkreślił, że w Polsce dokonuje się zamachu stanu. Zaznaczył, iż kiedy objął kierownictwo Trybunału, próbował nawiązać dialog z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej, którzy, według niego, działają wbrew prawu, zmieniając ustrój Rzeczypospolitej. Niestety nie uzyskał odzewu na swoje próby, co tylko potwierdziło jego obawy.
Do sprawy odniósł się Jarosław Kaczyński, wskazując, że prokuratorzy, którym ufa, podjęli się tego złożonego tematu. W jego ocenie, sytuacja w Polsce jest alarmująca, a prawo w wielu przypadkach przestało funkcjonować. Polityk stwierdził, że instytucje państwowe znalazły się pod kontrolą osób działających poza prawem.
REAKCJE POLITYKÓW
Cała sprawa rozpalila polityczne dyskusje w sieci. Premier Donald Tusk podzielił się nagraniem, na którym gra w tenisa stołowego, wyraźnie sugerując, że cała sytuacja przypomina mu nonsens. Również w mediach społecznościowych dodał, że z pewnymi sprawami warto poczekać.
Poseł Wałęsa wypowiedział się na temat Kaczyńskiego, pisząc o tym, jak prezes PiS nie wykorzystał okazji do działania w krytycznych momentach, w odróżnieniu od innych, którzy walczyli o lepszą Polskę. Tomasz Trela z Lewicy wskazał, że za oskarżeniem PiS-u o zamach stanu stoi strach i niewiedza.
Europoseł Krzysztof Brejza skomentował działania Święczkowskiego, sugerując, że ten składa zawiadomienia jedynie na innych, nie dostrzegając własnych działań. Dodatkowo Borys Budka określił wypowiedzi Kaczyńskiego mianem „żałosnych”.
Z drugiej strony, politycy Prawa i Sprawiedliwości podtrzymują narrację o zamachu stanu, zarzucając Tuskowi brak powagi w sprawach, które powinny być traktowane z należytą powagą. Jacek Ozdoba, europoseł PiS, stwierdził, że nie ma wątpliwości co do tego, iż mamy do czynienia z naruszeniem porządku prawnego. Stanisław Karczewski z PiS także skrytykował Tuska, podkreślając brak odpowiedzialności z jego strony.
Sprawa wydaje się dynamiczna i rodzi coraz większe napięcia na polskiej scenie politycznej, niczym niekończąca się gra o najwyższą stawkę.