Od kilku dni bliscy oraz przyjaciele starają się odnaleźć Wadima Konszewicza, boksera będącego członkiem polskiej kadry narodowej. Sportowiec zaginął po zakończeniu zgrupowania w Zakopanem, a najnowsze informacje przekazane przez policję wskazują, że był widziany w Lęborku.
Niepokojący brak kontaktu
Wadim Konszewicz, były laureat Pucharu Polski w Boksie Olimpijskim oraz ćwierćfinalista mistrzostw świata juniorów, zniknął 2 lutego podczas powrotu ze zgrupowania. Jak informują służby, jego ostatni kontakt z rodziną miał miejsce tego samego dnia, około godziny 15:30, gdy przebywał na dworcu w Krakowie, skąd planował wrócić pociągiem do Słupska. Do tej pory nie udało mu się wrócić do domu ani nawiązać kolejnego połączenia z bliskimi.
Trener o problemach osobistych
W sprawie zaginięcia głos zabrał trener Konszewicza, Grzegorz Proksa, który wskazał na pewne problemy osobiste zawodnika. „Nie zmagał się jednak z problemami zdrowotnymi, co sugerują niektóre wpisy w mediach społecznościowych. Policja natomiast informuje, że 19-latek może być w stanie zagrożenia życia” – podkreślił w rozmowie z „Interią”.
Zaskakujący trop w Lęborku
Nowe ustalenia policji wskazują, że młody bokser był widziany 4 lutego, o godzinie 16, w Lęborku, w rejonie ul. Chłopskiej, zanim udał się w stronę dworca PKP. W chwili zaginięcia miał na sobie czarną kurtkę oraz granatową kamizelkę z symbolem 4F. Jego stan zdrowia budzi poważne obawy.
Rysopis i apel do społeczeństwa
Funkcjonariusze podali szczegółowy rysopis zaginionego:
- wzrost: 175 cm,
- szczupła budowa ciała,
- blond krótkie włosy,
- niebieskie oczy,
- brak cech charakterystycznych.
Osoby, które mogły widzieć Wadima Konszewicza lub dysponują informacjami o jego miejscu pobytu, są proszone o kontakt z policją osobiście lub telefonicznie, dzwoniąc pod numery 477420111, 477420545, bądź na numer alarmowy 112.