Maciej Kurzajewski skomentował kontrowersyjne słowa Pauliny Smaszcz, które zostaną pokazane w nadchodzącym odcinku programu „Królowa przetrwania”. Gwiazdor Polsatu nie pozostawił bez reakcji słów byłej żony, oświadczając na swoim profilu na Instagramie, że niedługo spotkają się w sądzie.
Nieprzyjemne oskarżenia w programie
Paulina Smaszcz uczestniczy w reality show „Królowa przetrwania”, emitowanym przez TVN7 oraz platformę Max. W szóstym odcinku padły wyjątkowo przykre wypowiedzi, które dotknęły nie tylko Macieja Kurzajewskiego, ale również jego starszego syna Franciszka oraz Kasię Cichopek. Oburzony tym dziennikarz postanowił wystosować oficjalne oświadczenie.
Oświadczenie Kurzajewskiego
W swoim komunikacie Maciej Kurzajewski podkreślił, że ze względu na dobro rodziny i własny spokój nie będzie komentował medialnych wypowiedzi Pauliny Smaszcz dotyczących ich małżeństwa. Wyraził również swoje zdanie na temat toczącej się sprawy o naruszenie dóbr osobistych, która aktualnie odbywa się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Oświadczył, że podjął odpowiednie kroki prawne, a wszelkie dalsze naruszenia będą skutkować odpowiednim reakcją z jego strony.
Postępowanie sądowe
Sprawa w sądzie na warszawskim Pradze Południe toczy się już od pewnego czasu. W najbliższym terminie rozprawy, który zaplanowano na połowę maja 2025 roku, obie strony znów staną przed obliczem wymiaru sprawiedliwości. Choć żadna z osób nie komentowała szczegółów procesu, Paulina Smaszcz przy wyjściu z sądu wydawała się być w dobrym nastroju.
Emocjonalne wyznania i kontrowersje
W międzyczasie Smaszcz wzbudziła kontrowersje, wyznając, że zna szczegóły dotyczące relacji Kurzajewskiego z synem. Jej słowa wzbudziły wiele emocji i komentarzy. Z drugiej strony, Kurzajewski odpowiedział na oskarżenia swojej byłej żony, wyrażając zaniepokojenie o dobro swoich dzieci. Paulina Smaszcz nie omieszkała wbić szpili Kasi Cichopek, sugerując, że jej mężczyźni preferują kobiety bardziej „zarządzalne”. W tak napiętej atmosferze wzajemnych oskarżeń nie sposób przewidzieć, co przyniesie przyszłość dla obu byłych małżonków.
