Michał Kuczmierowski wciąż pozostaje w areszcie w Londynie. Polska Agencja Prasowa poinformowała, że nie wpłynęła jeszcze wymagana pełna kwota kaucji. Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) otrzymał warunkowe zwolnienie z aresztu, jednak aby się uwolnić, musi wpłacić 200 tys. funtów jako poręczenie majątkowe oraz 365 tys. funtów w formie kaucji. Posiedzenie brytyjskiego sądu, podczas którego podejmie się decyzję w tej sprawie, ma odbyć się w najbliższą środę.
TRUDNA SYTUACJA BYŁEGO SZEF RARS
Decyzja o warunkowym wypuszczeniu Michała Kuczmierowskiego zapadła pod koniec stycznia, a na początku lutego był już gotowy do opuszczenia aresztu. Niestety, obowiązki, jakie nałożono na niego po zwolnieniu, w tym zakaz opuszczania kraju, przestrzeganie godziny policyjnej oraz codzienne meldowanie się na komisariacie, wciąż pozostają aktualne. Kaucja oraz poręczenie majątkowe pozostały ustalone na analogicznych kwotach, lecz Kuczmierowski nie jest w stanie z nich skorzystać, bowiem nie uiścił wymaganej kwoty.
OSKARŻENIA I ŚLEDZTWO
Były prezes RARS został aresztowany w związku z domniemanymi nieprawidłowościami w funkcjonowaniu tej instytucji. Prokuratura oskarża go o „przekroczenie uprawnień związanych z pełnieniem funkcji publicznych”, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu konkretnych kontrahentów. Dodatkowo, w wrześniu wydano za nim list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania, co doprowadziło do jego zatrzymania w Londynie.
Jak donosi Interia, decyzja sądu, która zapadnie w najbliższą środę, może oznaczać, że Kuczmierowski czeka na proces ekstradycyjny na wolności, aczkolwiek nie będzie mógł opuścić Wielkiej Brytanii. Przewiduje się, że pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się dopiero w lipcu.
PROCEDER NIEPRAWIDŁOWOŚCI W RARS
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w działaniach RARS koncentruje się na „osiągnięciu korzyści majątkowej, nadużywaniu uprawnień oraz niedopełnieniu obowiązków” w latach 2021-2023. Prokuratura ustaliła, że incydenty miały miejsce podczas organizacji zakupów dla RARS, co działało na szkodę interesu publicznego. Oprócz Michała K. w sprawie pojawił się również Paweł Sz., współzałożyciel firmy odzieżowej „Red is Bad”, który również został obciążony zarzutami.
To kontrowersyjna sprawa, która wciąż budzi wiele emocji, zarówno w mediach, jak i w opinii publicznej. Czas pokaże, jak zakończą się te zawirowania wokół RARS oraz jaką odpowiedzialność poniosą ich główni aktorzy.
Źródło/foto: Polsat News