Każdy miłośnik przyrody wie, że grzybobrania to świetna okazja do naładowania baterii i relaksu w lesie. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie przed wyprawą do tego królestwa grzybów. Historia 81-letniej kobiety, która zaginęła podczas polowania na smaczne okazy, obrazuje, jak łatwo można znaleźć się w kłopotliwej sytuacji.
SPRAWNA AKCJA POSZUKIWAWCZA
7 października 2024 roku do służb ratunkowych zadzwonił zaniepokojony mężczyzna. Jego żona, która wyruszyła z nim w poszukiwaniu grzybów w gminie Gidle, zniknęła w lesie. Mężczyzna poinformował, że od trzech godzin nie ma z nią kontaktu. Co gorsza, kobieta zmaga się z demencją. W obliczu takich okoliczności, każda sekunda była na wagę złota. Natychmiast do akcji poszukiwawczej ruszyli funkcjonariusze z Radomska, a także strażacy, którzy z zaskakującą sprawnością przeszukali okoliczny teren.
ODNalezienie KOBIETY
Na szczęście, po dwóch godzinach intensywnych poszukiwań, akcja zakończyła się pomyślnie. Kobieta została odnaleziona ponad 4 kilometry od miejsca, w którym się zgubiła. Choć wyziębiona, była w stosunkowo dobrym stanie, co z pewnością ucieszyło jej bliskich. Policjanci niezwłocznie przekazali ją rodzinie, ulżywszy tym samym sercom zmartwionych krewnych.
WAŻNOŚĆ CZUJNOŚCI
W takich sytuacjach czas odgrywa kluczową rolę, a każda minuta ma ogromne znaczenie. Osoby starsze mogą mieć trudności z orientacją w terenie czy pamięcią, a stres związany z zagubieniem tylko potęguje problemy z odnalezieniem właściwej drogi. Dlatego apelujemy o wzmożoną czujność w stosunku do osób, za które odpowiadamy, zwłaszcza tych, które ze względu na wiek lub choroby mogą w każdej chwili znaleźć się w zagrożeniu. Pamiętajmy, że pomocna dłoń i kilka zapobiegawczych działań mogą uratować życie.
Aspirant Dariusz Kaczmarek, zwracając uwagę na powagę sytuacji, zachęca do nielekceważenia kwestii bezpieczeństwa, które w lesie czy na innej nieznanej przestrzeni mogą wywrócić się do góry nogami w ciągu kilku chwil.
Źródło: Polska Policja