Władze stanu Tamil Nadu w Indiach ogłosiły niezwykłą akcję: milion dolarów czeka na osobę, która zdoła rozszyfrować pisma harappańskie. To zadanie to chleb powszedni dla naukowców od przeszło 150 lat, lecz jak dotąd nikt nie był w stanie rozwiązać tej zagadki. Rzeczywiście, dla śmiałków pragnących zdobyć fortunę czeka niezłe wyzwanie, ponieważ wskazówek wciąż jest zaskakująco niewiele.
Pismo Harappańskie i jego tajemnice
Pismo harappańskie jest ściśle związane z cywilizacją doliny Indusu, jedną z pierwszych urbanistycznych cywilizacji na świecie, która upadła w połowie II tysiąclecia p.n.e. Przyczyny upadku tej zaawansowanej społeczności naukowcy wskazują na drastyczne zmiany w ekosystemie, takie jak powodzie i okresy suszy, które miały miejsce około 2200 roku p.n.e.
Po tej złożonej kulturze przetrwało wiele przedmiotów codziennego użytku, na których widnieją niezrozumiałe napisy. Pomimo intensywnych badań naukowych przez ostatnie 150 lat, teksty te wciąż pozostają nieodczytane.
Zaproszenie do wyzwania
Premier Tamil Nadu, Muthuvel Karunanidhi Stalin, podjął decyzję o nagrodzeniu każdego, kto „w sposób satysfakcjonujący w ocenie ekspertów z zakresu archeologii” rozwikła tajemnicę indyjskiego pisma. Stawka? Imponujący milion dolarów.
Jednak badacze przyznają, że przed potencjalnymi odkrywcami stoi ogromne wyzwanie. Większość symboli występuje na niewielkich obiektach, takich jak pieczęcie, ceramika oraz tabliczki. Skrypty są dość krótkie, zazwyczaj składają się z maksymalnie pięciu znaków, co ogranicza możliwości porównań.
Co kryje się za symbolami?
Naukowcy wciąż zastanawiają się, czy symbole te reprezentują całe słowa, ich części czy może frazy w zdaniach. Interesujący jest fakt, że najczęściej występujący znak przypomina garnek z dwoma uchwytami. Niestety, brak jest jakichkolwiek dwujęzycznych artefaktów z czasów tej cywilizacji, co znacznie utrudnia pracę badaczom. Brak odpowiednika Kamienia z Rosetty, który pozwoliłby rozwikłać hieroglify egipskie, jest znaczącą przeszkodą.
Jednak istnieją pewne teorie, które mogą dać nadzieję na rozwiązanie tej zagadki. Niektórzy badacze sugerują, że mieszkańcy doliny Indusu mogli posługiwać się językiem drawidyjskim, a pismo może mieć także związki z Brahmi oraz językami indoaryjskimi i sumeryjskim.
Czy ktoś w końcu podejmie się tego arcytrudnego wyzwania? Z pewnością milion dolarów kusi, ale przed każdym, kto zdecyduje się na to przedsięwzięcie, stoi niezwykle trudna droga.
Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Źródło/foto: Polsat News
