Centrum Medyczne Ujastek w Krakowie stanie w obliczu poważnych konsekwencji finansowych, które wyniosą ponad 1,1 miliona złotych. Powodem tak wysokiej kary jest nielegalny monitoring na oddziale neonatologii, o którym zarówno personel, jak i pacjenci nie mieli pojęcia.
Kara za naruszenie prywatności
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nałożył na placówkę dwie kary. Pierwsza z nich dotyczyła monitoringu w dwóch salach oddziału neonatologii, który rejestrował obraz nie tylko noworodków, ale także ich matek podczas wykonywania intymnych czynności, takich jak karmienie czy pielęgnacja dzieci. W uzasadnieniu stwierdzono, że dzieci uwiecznione na nagraniach nie wymagały intensywnej terapii, więc ich stan zdrowia nie był zagrożony.
Brak informacji o monitoringu
W toku śledztwa okazało się, że ani pacjenci, ani pracownicy szpitala nie byli informowani o rejestracji obrazu. Z tytułu tego naruszenia szpital zostanie obciążony kwotą bliską 700 tys. zł.
Brak zabezpieczeń danych
Nałożona kara nie kończy się jednak na tej kwocie. Drugie naruszenie, za które Centrum Medyczne Ujastek będzie musiało zapłacić prawie 460 tys. zł, dotyczy niewdrożenia odpowiednich środków bezpieczeństwa. Okazało się, że nagrania nie zostały odpowiednio zaszyfrowane, a urządzenia rejestrujące obraz nie były skonfigurowane zgodnie z wymaganiami placówki, co mogło doprowadzić do wycieku danych z kart pamięci.
Te wydarzenia stawiają poważne pytania o standardy ochrony danych osobowych w polskich placówkach medycznych. Czy na pewno możemy zaufać instytucjom, które mają za zadanie dbać o nasze zdrowie, a jednocześnie nie potrafią zapewnić odpowiednich zabezpieczeń dotyczących prywatności pacjentów?