Dzisiaj jest 2 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Koalicjanci w poszukiwaniu winnych po cięciach w kluczowym programie

Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ujawniła w swoim wpisie, że środki na budownictwo społeczne zostały skrajnie obniżone. To zaskakujące posunięcie wywołało intensywną dyskusję wśród koalicjantów. Szymon Hołownia oraz Anna Maria Żukowska stali się głównymi postaciami tej debaty, poruszając kwestię odpowiedzialności za straty w finansowaniu.

Obcięcie środków na budownictwo społeczne

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, poinformowała o dramatycznym zmniejszeniu budżetu przeznaczonego na budownictwo społeczne. Przypomniała, że rządząca koalicja zapewniła w planie budżetowym 1,1 miliarda złotych, a w grudniu 2024 roku zapowiedziano kolejny miliard. „Obiecaliśmy to samorządom i mieszkańcom setek gmin. Tymczasem „tylnymi drzwiami” środki zostały obcięte do zaledwie 618 milionów złotych” – zauważyła minister.

Reakcje polityków

Minister podkreśliła, że obecnie kwota ta jest czterokrotnie niższa niż to, co przeznaczono na ten cel w latach rządów Prawa i Sprawiedliwości. „Musimy jako koalicja dotrzymywać słowa” – dodała. W kontekście tej sytuacji, Polska 2050 zaproponowała ustawę zwiększającą limity Funduszu Dopłat o miliard złotych, apelując o wsparcie ze strony koalicjantów. „Środki na budownictwo społeczne powinny wrócić tam, gdzie miały swoje miejsce – na budowę mieszkań na tani wynajem” – argumentowała Pełczyńska-Nałęcz.

W odpowiedzi na jej słowa, marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyraził swoje zaniepokojenie. „Nie można ignorować faktu, że obniżając budżet na inwestycje w dostępne mieszkania, łamiemy nasze obietnice. Polacy oczekują społecznego budownictwa. Jeżeli coś obiecaliśmy, powinniśmy wdrożyć te zapowiedzi w życie” – stwierdził lider Polski 2050.

Dyskusja na temat odpowiedzialności

W tej samej atmosferze, Anna Maria Żukowska, szefowa klubu Lewicy, włączyła się do dyskusji, zadając zadziorne pytania. „Panie Marszałku, cóż to za absurd? Kto ponosi odpowiedzialność za te decyzje? Rząd, który współtworzymy? A może to nie są ludzie z naszej koalicji?” – pytała retorycznie.

Podkreśliła również, że instytucje odpowiedzialne za te zmiany powinny uświadomić sobie, kto w rzeczywistości podejmuje takie decyzje, wskazując przy tym na Polskie Stronnictwo Ludowe. W ten sposób sytuacja wokół budownictwa społecznego staje się punktem zapalnym, który pokazuje napięcia w koalicji rządzącej.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie