Małgorzata Trzaskowska postanowiła aktywnie włączyć się w kampanię swojego męża, Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski. W sobotę, 1 lutego, została zauważona na Żuławach Wiślanych, gdzie między innymi osobiście prowadziła traktor. Dr Mirosław Oczkoś, ekspert w dziedzinie marketingu politycznego, podkreśla, że oczekiwania wobec pierwszej damy są wysokie — powinna być aktywna i autentyczna, a nie jedynie fikcją.
Aktywny udział w kampanii
Oficjalna kampania prezydencka trwa już trzy tygodnie, a Rafał Trzaskowski zdecydował się na włączenie swojej małżonki do działań sztabu. Małgorzata Trzaskowska już w poprzednich wyborach udowodniła, że nie zamierza chować się w cieniu męża, a jej obecność i zaangażowanie mogą być kluczowe w starciach o najwyższy urząd w państwie. Dr Oczkoś zauważa, że Trzaskowska ma dar przyciągania ludzi — potrafi mówić, uśmiechać się i nawiązywać autentyczny kontakt z wyborcami.
Wyzwania dla kandydatów
Ekspert stwierdził, że postać pierwszej damy nabiera w Polsce szczególnego znaczenia. Polacy oczekują od przyszłej małżonki prezydenta, by była osobą aktywną, a nie jedynie dekoracyjną figurą. Jako przykład podał Jolantę Kwaśniewską, która cieszyła się dużą sympatią społeczną w trakcie kadencji męża, oraz Marię Kaczyńską, aktywnie działającą na rzecz kobiet. Wkrótce możemy się spodziewać, że inni kandydaci również zaangażują swoje żony w kampanie wyborcze, co z pewnością wpłynie na ich wizerunek.
Zdaniem dr. Oczkosia, w obliczu rosnącej konkurencji oraz intensyfikacji działań kampanijnych, rola małżonek kandydatów zyskuje na znaczeniu. Pełne zaangażowanie Małgorzaty Trzaskowskiej może przyczynić się do sukcesu jej męża, a także zmienić dotychczasowe postrzeganie ról w polskiej polityce.