Rodzina pięcioraczków z Horyńca, znana w całej Polsce dzięki internetowym relacjom, znowu zaskakuje. Już niemal rok temu polsko-brytyjskie małżeństwo, Dominika i Vincent Clarke, postanowiło opuścić Horyniec Zdrój i przeprowadzić się do Tajlandii z ich gromadką dzieci. Nie minęło dużo czasu, a Dominika ogłosiła, że zmienia swoje życie i planuje otworzenie własnego biznesu na egzotycznej wyspie Koh Lanta.
NOWE ŻYCIE NA TAJKANDII
Historia rodziny Clarke zyskała na rozgłosie ponad dwa lata temu, gdy na świat przyszły ich pięcioraczki. Niestety, jedno z nich zmarło krótko po porodzie, co wstrząsnęło rodziną. W ostatnim roku, po przeprowadzce z luksusowej rezydencji w Horyńcu, gdzie żyli z jedenaściorgiem dzieci, zaczęli odkrywać tajniki życia w Tajlandii. Od tamtej pory Dominika systematycznie relacjonuje ich codzienność na Koh Lanta, a ich rodzina zdaje się znaleźć tam swoje miejsce.
BIZNESOWE PLANY W TAJLANDII
Pani Dominika zapowiedziała, że będzie koncentrować się na szeroko pojętej turystyce – jej celem jest promowanie wyspy i zachęcanie turystów do odwiedzenia Tajlandii nie tylko z Polski. W planach jest również pośrednictwo w sprzedaży nieruchomości. Jak zdradziła, dysponują kilkoma domami na sprzedaż, w tym jedną luksusową rezydencją, która może kosztować około miliona złotych.
MIESZKANIE W TAJLANDII CZY POWRÓT DO POLSKI?
Obecnie rodzina mieszka w tańszym wynajmowanym domu na wyspie, bo na zakup własnej nieruchomości nie mogą sobie pozwolić dopóki nie sprzedadzą swojego dużego domu w Horyńcu. Ta rezydencja, mimo znacznej obniżki ceny, wciąż nie znalazła nabywcy, co stawia Clarków w trudnej sytuacji. Pani Dominika przyznaje, że wynajem również stwarza problemy, dlatego woleliby być właścicielami.
TRUDNA SYTUACJA I NIEPRZEWIDYWANE WYZWANIA
Przeszkody w uzyskaniu wymaganej wizy pracowniczej oraz sprzedaż domu w Polsce to tylko niektóre z wyzwań, przed którymi stoi rodzina z Horyńca. Dominika nie planuje natomiast powrotu do ojczyzny, chociaż zdaje sobie sprawę, że życie w Tajlandii może nie być usłane różami. Każda decyzja wiąże się z ryzykiem, a nieplanowane kłopoty mogą w każdej chwili zakłócić ich starania o lepsze życie.