Sajad Gharibi, znany szerzej jako Hulk z Iranu, po długim okresie milczenia zaskoczył swoich fanów poruszającym wpisem w sieciach społecznościowych. Choć do tej pory jego życie kręciło się głównie wokół treningów i sportów walki, teraz podzielił się tragiczną wiadomością o śmierci bliskiej mu osoby.
Powrót do przeszłości
Kilka lat temu Sajad był internetową sensacją. W 2016 roku zdobył międzynarodową popularność jako kulturysta i zawodnik mieszanych sztuk walki, szczególnie po tym, jak zrzucił wyzwanie ISIS, przekształcając się w symbol walki o wolność swojego kraju. Niestety, dziś niewielu pamięta o jego dokonaniach.
Nowe wyzwania, stare wątpliwości
W ciągu ostatnich lat Gharibi utrzymywał aktywny kontakt z fanami, gromadząc blisko milion obserwujących na Instagramie, gdzie dzielił się zdjęciami z treningów oraz swoim życiem. Jednakże w 2022 roku, po druzgocącej porażce z kazachskim zawodnikiem Djumanovem Almatem Bakhytovichem, jego kariera nagle zamknęła się w cieniu. Walka, która miała być wielkim debiutem w boksie, okazała się dla niego porażką, z której nie potrafił się podnieść.
Po upokarzającej przegranej Gharibi zniknął z mediów społecznościowych, usuwając wiele zdjęć z konta, co wywołało falę spekulacji o jego stanie psychicznym. Moment, w którym przeszedł od chwały do krytyki, wydawał się być dla niego nie do zniesienia.
Ostatnie pożegnanie
Po długim milczeniu Hulk z Iranu zamieścił emocjonalny list, w którym żegna swojego ojca, Shahruka. „Odszedł w sposób, który jest dla mnie nie do zaakceptowania. Życie bez niego jest dniem ostatecznym” – napisał. W dalszej części dodał, że był dla niego nie tylko łagodnym ojcem, ale także opiekunem dla wielu w swoim mieście. Przyznał, że przez ostatnie dni dzwonił z nadzieją na kontakt, lecz jego tata nie odpowiadał.
Na zakończenie Sajad wyznał: „Spoczywaj w pokoju, ojcze. Na zawsze będziesz w moim sercu.” Te słowa wzruszyły fanów, którzy w komentarzach nie kryli wsparcia, wyrażając kondolencje i współczucie dla niego w tym trudnym czasie.