W rzece Dee w Aberdeen odnaleziono dwa ciała, które najprawdopodobniej należą do sióstr Huszti, poszukiwanych od tygodni. Brytyjskie media podają, że Eliza i Henrietta pochodziły z Węgier i zniknęły w nocy z 6 na 7 stycznia w rejonie portu. Przed zaginięciem kobiety wysłały wiadomość SMS do właścicielki wynajmowanego przez siebie mieszkania.
Odnalezienie sióstr
W piątek, około godziny 8 rano, policja wyłowiła z rzeki ciało jednej z nich. Proces identyfikacji ciał jest w toku, jednak rodzina sióstr została już poinformowana o smutnym odkryciu. Jak donosi „Guardian”, drugie ciało znalazło się w pobliżu mostu Królowej Wiktorii tego samego dnia wieczorem.
Brak podejrzeń o przestępstwo
Szkocka policja zaznaczyła, że chociaż dochodzenie wciąż trwa, obecnie nie ma dowodów na udział osób trzecich w śmierci kobiet. Siostry Huszti ostatni raz zostały zarejestrowane przez kamery monitoringu na jednej z ulic w pobliżu mostu, kilka minut po godzinie 2 w nocy z 6 na 7 stycznia.
Intensywne poszukiwania
Zaginięcie sióstr uruchomiło rozległe poszukiwania, w które zaangażowano specjalistyczne jednostki. Akcje rozpoczęły się około trzech tygodni temu, ale jak dotychczas nie przyniosły rezultatów. Nadinspektor David Howieson zapewnił, że policja dokładnie analizuje wszelkie informacje dotyczące losu kobiet.
Tajemniczy SMS i zaskakujące decyzje
Jednym z kluczowych ustaleń, które ujawniono opinii publicznej, jest informacja, że rano 6 stycznia kobiety niespodziewanie postanowiły zrezygnować z dalszego wynajmu mieszkania, wysyłając o tym wiadomość do właścicielki. Kobieta była zaskoczona tą decyzją, ponieważ wcześniej nie zauważyła żadnych sygnałów sugerujących plany sióstr na odejście z wynajmowanego lokalu.
Źródło/foto: Polsat News
