Gdańscy policjanci dokonali zatrzymania 27-letniego mieszkańca Gdańska, który w swoim lokalu przechowywał ponad 400 porcji różnorodnych narkotyków. Tuż po wejściu do mieszkania, mężczyzna usiłował zatarasować ślady przestępstwa, wyrzucając substancje przez okno. Dziś został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Prokuratura zwróciła się o areszt dla sprawcy, jednak sąd nie uwzględnił tego wniosku, nakładając na niego policyjny dozór. Za to przewinienie grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Nielegalny proceder w domowym zaciszu
Funkcjonariusze z komisariatu przy ulicy Kartuskiej 245B zdobyli informacje o mieszkańcu Gdańska, który rzekomo miał w swoim mieszkaniu narkotyki. Zdecydowali się na dalsze śledztwo, zbierając dowody oraz ustalając adres 27-latka. Kiedy byli pewni, że znajdą w lokalu substancje zabronione, postanowili przystąpić do akcji. Policjanci często spotykają się z osobami związanymi z przestępczością narkotykową i zdają sobie sprawę, jak zachowują się w trudnych chwilach. W sytuacji zagrożenia sprawcy mogą działać irracjonalnie; zdarza się, że usuwają dowody w sposób kuriozalny, chowając je w niewłaściwych miejscach lub wrzucając przez okno. Tak było w tym przypadku, jednak kryminalni byli dobrze przygotowani na taką ewentualność.
Ujęcie z nieprzyjemnym zaskoczeniem
W momencie, gdy policjanci weszli do mieszkania, przedstawili mężczyźnie cel swojej wizyty i przystąpili do przeszukania. Okazało się, że zanim otworzył drzwi, wyrzucił przez okno torbę z narkotykami, która niemal spadła pod nogi funkcjonariusza zabezpieczającego teren. W toku dalszych działań policjanci odnaleźli w lokalu różne rodzaje substancji odurzających, w tym marihuanę, amfetaminę oraz klefedron. Całość została zabezpieczona i przygotowana do dalszych badań biegłego sądowego. Wyniki ekspertyzy potwierdziły, że zatrzymane narkotyki stanowią kilka porcji marihuany, kilkadziesiąt porcję klefedronu oraz przeszło 400 porcji amfetaminy.
Odpowiedzialność prawna
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie, a następnie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających. Prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt, jednak sąd nie przychylił się do niego. W rezultacie sprawca został objęty dozorem policji oraz zakazem opuszczania kraju. Posiadanie narkotyków wiąże się z karą do 3 lat pozbawienia wolności, ale w przypadku znacznych ilości, sprawca może otrzymać wyrok od roku do 10 lat więzienia. I oto znów mamy kolejny przykład, jak łatwo można stracić wolność z powodu głupoty.
Źródło: Polska Policja
