Dzisiaj jest 1 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Ziobro w odosobnieniu: samotny spacer bez politycznych zawirowań

Po dniach intensywnego zaangażowania Zbigniew Ziobro postanowił odetchnąć świeżym powietrzem i udać się na samotny spacer w otoczeniu natury. Były minister sprawiedliwości, w piątek, stanął przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Wcześniej udzielił wywiadu w prawicowych mediach, skąd był przymusowo odebrany przez służby. Gdy nie pojawił się na czas w Sejmie, członkowie komisji złożyli wniosek o 30-dniowy areszt. Postanowił jednak na chwilę odciąć się od politycznych zawirowań.

ŚLEDZTWO I NIEOBECNOŚĆ W SEJMIE

Jeden z domów Zbigniewa Ziobry znajduje się w Jeruzalu, w województwie łódzkim. To tam policja postanowiła udać się jako pierwsza. Funkcjonariusze dotarli na miejsce krótko po godzinie 6. Niestety dla nich, byłego ministra nie było ani w Jeruzalu, ani przy ul. Nowoursynowskiej w Warszawie. Jak szybko się okazało, Ziobro podróżował całą noc, aby rano dotrzeć do stolicy.

Po przymusowym doprowadzeniu na komisję, która bada sprawę Pegasusa, polityk pojawił się przed kamerami. — Specjalnie przyjechałem dziś z Brukseli. Przez całą noc jechałem, by być w Warszawie na czas. Komisja się wycofała, zakończyła prace, aby uniknąć spotkania ze mną. Tak bardzo chcieli się ze mną zmierzyć, a potem uciekli. Wygląda na to, że strach ma wielkie oczy — komentował na konferencji prasowej. Komisja podjęła decyzję w sprawie wniosku o 30-dniowy areszt, jednak aby mogło dojść do jego realizacji, najpierw musi zostać odebrany mu immunitet.

OSKARŻENIA I ZAWIADOMIENIE

Ziobro noc spędził w Jeruzalu. Dowodem na to jest nagranie, które sam opublikował w mediach społecznościowych, na którym oskarża dziennikarzy telewizji publicznej o to, że prowadzą działania na polecenie rządzących przed jego domem. Były minister postanowił pójść o krok dalej, składając w nocy zawiadomienie na policji, o czym wspomniał podczas sobotniego wywiadu w RMF FM.

— Mnie Donald Tusk może „pocałować”, ale telewizja reżimowa z trzema ogromnymi wozami transmisyjnymi… Wie pan, ile to kosztuje? A telewizja jest w likwidacji. Oni hałasują, podczas gdy spokojni ludzie mieszają w moim sąsiedztwie. Ludzie są przestraszeni, nie wiedzą, co ich czeka. Takie działania obciążają podatnika — podkreślał Zbigniew Ziobro.

SAMOTNY SPACER W LESIE

Dziennikarze „Faktu” zauważyli go w sobotę w lesie niedaleko Jeruzala, gdzie polityk postanowił spędzić czas na medytacji z naturą. Spędził chwilę przy kapliczce, by następnie kontynuować spacer wśród drzew. Czyżby to był sposób na oderwanie się od niełatwej rzeczywistości politycznej i osłonienie się przedwojskowymi zawirowaniami? Chociaż Zbigniew Ziobro wciąż jest w centrum uwagi, czas spędzony z dala od zgiełku medialnego z pewnością mu nie zaszkodzi.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie