Po potwierdzeniu rozstania Agnieszki Kaczorowskiej z Maciejem Pelą, media i fani z niecierpliwością śledzą wydarzenia w jej życiu uczuciowym. Ostatnio sporo emocji wywołały zdjęcia, które ukazują aktorkę w towarzystwie Marcina Rogacewicza. Głos w tej sprawie zabrał także jej były mąż, Maciej Pela.
Marcin Rogacewicz w blasku fleszy
Marcin Rogacewicz to aktor dobrze znany polskim widzom, który zdobył popularność dzięki rolom w takich serialach jak „Na dobre i na złe”, „Przyjaciółki” czy „Na Wspólnej”. Obecnie wciela się w nową postać policjanta w serialu „Komisarz Alex”. Mimo że ma żonę Monikę i czwórkę dzieci, zdjęcia z Agnieszką Kaczorowską, które pojawiły się w tygodniku „Twoje Imperium”, wzbudziły masę spekulacji na temat ich relacji.
Wciąż na fali plotek
Rozstanie Agnieszki i Macieja to temat, który nie schodzi z czołówek mediów. Choć para ogłosiła zakończenie małżeństwa we wrześniu, nie złożono jeszcze pozwu rozwodowego, co oznacza, że formalnie wciąż są małżeństwem. Mają dwie córki, dlatego oboje zdają sobie sprawę, jak ważne jest, aby rozwód przebiegał w atmosferze wzajemnego szacunku i bez sporów o dzieci czy majątek.
Maciej Pela o sprawach sercowych
Maciej Pela co jakiś czas komentuje sytuację, sugerując, że to Agnieszka postanowiła odejść, co związane miało być z obecnością innego mężczyzny w jej życiu. Mimo że plotki się nasilają, sama Kaczorowska nie odnosi się do nich w publicznych wypowiedziach. Gdy jednak na światło dzienne wyszły zdjęcia z jej nowym towarzyszem, pojawiły się kolejne pytania o ich związek.
W rozmowie z Pudelkiem, Maciej Pela skomentował sytuację ze zdystansowaniem. Podkreślił, że ich małżeństwo jest formalnością, a zarazem zauważył, że Marcin Rogacewicz nie był dotąd tematem ich rozmów. Z jego słów wynika, że relacja między Agnieszką a Marcinem ma charakter zawodowy, choć tancerz nie zaprzeczył, że między nimi może być coś więcej.
„Agnieszka ma swoje życie i stara się je ułożyć na nowo. Jeśli Marcin przychodzi do naszego domu na kolacje, to znaczy, że pewnie jest całkiem fajnym facetem. Sam jest ojcem gromadki, więc zapewne w tej roli się odnajduje” – stwierdził Pela, sugerując, że to być może jest początek nowego etapu w życiu jego byłej żony.