Dzisiaj jest 27 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zabezpieczenie policyjne na meczu Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa

Nad bezpieczeństwem zarówno mieszkańców Białegostoku, jak i fanów piłki nożnej czuwało blisko 700 policjantów. Do akcji oprócz jednostek z województwa podlaskiego zaangażowani byli także funkcjonariusze z innych garnizonów. Policjanci z wydziałów prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalnych byli rozlokowani w całym mieście. Zabezpieczono trasy dojazdowe, okolice stadionu oraz rejony dworców. Mundurowi dbali, aby każdy kibic miał szansę dotrzeć na mecz bez żadnych przeszkód i po zakończeniu wydarzenia wrócić do domu w równie bezpieczny sposób.

WIELKIE KIBICOWANIE

Na stadionie miejskim w Białymstoku odbył się emocjonujący mecz piłkarski pomiędzy Jagiellonią Białystok a Legią Warszawa, który przyciągnął ponad dwadzieścia tysięcy widzów. Przy tak licznej publiczności kluczowe stało się odpowiednie rozmieszczenie sił policyjnych, co było zadaniem dowódcy zabezpieczenia. O bezpieczeństwo zawodników oraz kibiców zadbali policjanci z Białegostoku oraz specjalne jednostki z Oddziałów Prewencji z Łodzi, Warszawy, Radomia, Częstochowy i Ostrołęki. Policjanci stawali na czołówce, eskortując autokary z drużynami na parking stadionowy oraz dbając o bezpieczeństwo wszystkich obecnych gości.

CZWORONOGI W AKCJI

W akcję zabezpieczenia meczu włączyli się także przewodnicy psów wyszkolonych do wykrywania materiałów pirotechnicznych. Mundurowi nie tylko czuwali nad trasami dojazdowymi na stadion, ale także nad rejonami przystanków autobusowych, by każdy, kto chciał zobaczyć mecz, bezpiecznie dotarł na miejsce. Ich zaangażowanie nie pozostawiało wątpliwości – bezpieczeństwo było priorytetem, a ochraniacze porządku publicznego dążyli do tego, by każdy mógł skupić się na emocjonujących chwilach na boisku.

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie