Przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu policjanci stanęli w obliczu nie lada wyzwania. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania polityka, jednak nikt nie raczył ich wpuścić na posesję. Z informacji wynika, że Ziobro ma być przymusowo przyprowadzony na piątkowe posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Dzień przed przesłuchaniem członkowie komisji rozmawiali o tym, jak może wyglądać spotkanie z byłym ministrem. Przewidywania Przemysława Wiplera sugerowały, w jaki sposób Ziobro zareaguje podczas przesłuchania.
ONI CZEKAJĄ, A ONI BOCZEK
Zbigniew Ziobro ma stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa w piątek o godzinie 10:30. Rano przed jego domem w Jeruzalu policjanci dzwonili domofonem przez kilka minut, ale brak reakcji z jego strony zaskoczył funkcjonariuszy. Członkowie komisji, Przemysław Wipler oraz Witold Zembaczyński, w czwartek przed spotkaniem analizowali możliwe scenariusze przesłuchania.
PRZEWIDYWANIA I REAKCJE
— Bardzo możliwe, że Zbigniew Ziobro zechce pojawić się u nas — stwierdził Wipler w rozmowie z TVN24. Przewidywał, że były minister zacznie od oświadczenia, w którym podkreśli, że jego zdaniem komisja działa niezgodnie z prawem, powołując się na nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
— W trakcie swojego wystąpienia zostanie mu wielokrotnie przerwane, a my będziemy domagać się, aby odniósł się do stawianych pytań. Zakładam, że nie odpowie na nasze interpelacje, powołując się na nielegalność komisji — dodał Wipler.
NA CO LICZY KOMISJA?
Zembaczyński zaznaczył, że Ziobro powinien zdawać sobie sprawę ze swoich obowiązków: — Jego jedynym obowiązkiem jest złożenie zeznań. Zobaczymy, czy nagle ucieknie, czy może wyciągnie broń, ale powinien być tu jutro o 10:30, złożyć ślubowanie i odpowiadać na pytania — podkreślił poseł Koalicji Obywatelskiej, zapewniając, że komisja jest gotowa na wszelkie ewentualności.
Warto przypomnieć, że Zbigniew Ziobro kilkukrotnie nie stawiał się na przesłuchania w związku z komisją. Najpierw przedstawiał zaświadczenia lekarskie, później przytaczał orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego podważające status komisji. Po jego nieobecności członkowie komisji złożyli wniosek o ukaranie polityka, co zaowocowało decyzją sądu o zatrzymaniu i doprowadzeniu go na przesłuchanie.
Czy Ziobro stawi się przed komisją, czy ponownie wymknie się przed wymiarem sprawiedliwości? Na odpowiedź nie będziemy musieli długo czekać.