Po długim okresie zawirowań kolejowych, linia kolejowa przechodząca przez Kłodzko znowu otworzyła swoje wrota dla pociągów. PKP Polskie Linie Kolejowe doprowadziły do porządku zniszczenia spowodowane przez powódź, co przywróciło oczekiwane połączenia PKP Intercity. To dobra wiadomość dla wszystkich podróżnych marzących o wygodnym powrocie do codziennych spraw. I choć wiele osób z niecierpliwością spogląda w niebo, błagając o spokój atmosferyczny, w ich sercach coraz jaśniej rysuje się nadzieja na bezproblemowe podróżowanie.
NOWE POCIĄGI W DRODZE
Co więcej, jak donosił jeden z posłów na konferencji prasowej, już wkrótce obecne pociągi na tej trasie zostaną wymienione na nowocześniejsze i bardziej komfortowe modele. To sugeruje, że infrastruktura i tabor zaczynają wreszcie nadążać za wymaganiami współczesnych podróżnych, którzy nie mogą już znieść przepełnionych wagonów i felernego wyposażenia. Z pewnością wielu z nas czeka z niecierpliwością na chwilę, gdy podróż pociągiem nie będzie już kojarzyć się z zaspanymi odciśniętymi plecami i zatłoczonymi przestrzeniami.
CZY ZNOWU BĘDZIEMY SIĘ ŚMIALI?
Mimo że przywrócenie połączeń brzmi jak doskonała wiadomość, nie sposób nie zauważyć, że to także moment refleksji. Radość mieszają z ironią, bo jak wiele razy w przeszłości słyszeliśmy zapowiedzi poprawy, które kończyły się zwykłym zawodem? Mamy nadzieję, że tym razem nie spotka nas rozczarowanie i że pociągi rzeczywiście będą kursować zgodnie z rozkładem. Oby przyszłość podróżowania pociągiem stała się bardziej usłaną różami, niż kolcami historią.
