Wielka radość zagościła w brytyjskiej rodzinie królewskiej. W środę, 29 stycznia, światło dzienne ujrzała informacja o narodzinach córki księżniczki Beatrice. Oświadczenie w tej sprawie potwierdziło, że „król i królowa oraz inni członkowie rodziny królewskiej zostali poinformowani i są zachwyceni tą wiadomością”.
Narodzin drugiego dziecka
W październiku 2024 roku Pałac Buckingham ogłosił radosną nowinę: Jej Królewska Wysokość księżniczka Beatrice oraz pan Edoardo Mapelli Mozzi spodziewają się narodzin swojego drugiego dziecka wczesną wiosną. Ośmioletni Wolfie i trzyletnia Sienna będą mieli nowe rodzeństwo.
Cud narodzin
Wspomniana informacja nabrała realnych kształtów w dniu 29 stycznia, kiedy to na oficjalnym profilu rodziny królewskiej na Instagramie ukazał się post dotyczący narodzin córeczki księżniczki Beatrice i jej męża. Dziewczynka, która przyszła na świat 22 stycznia, otrzymała piękne imię Atena Elizabeth Rose.
Dziecko przyszło na świat w środę, 22 stycznia, o godzinie 12:57, ważąc 4 funty i 5 uncji. Jej Królewska Mość i jej nowo narodzona córka są zdrowe, a radość w rodzinie królewskiej jest ogromna. Księżniczka Beatrice i pan Mapelli Mozzi wyrazili wdzięczność dla personelu szpitala za wspaniałą opiekę. Rodzina spędza teraz czas w radosnej atmosferze, ciesząc się towarzystwem starszej siostrzyczki i braciszka, Wolfiego oraz Sienny.
Refleksje nad świętem
W kontekście narodzin nowego członka rodziny królewskiej warto zauważyć, że to nie jedyne wydarzenie, które rozgrzewa emocje społeczeństwa. W tym roku obchodzimy także 80. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz. Król Karol, w towarzystwie innych koronowanych głów, będzie brał udział w ceremonii upamiętniającej to tragiczne wydarzenie. Niezwykle istotne jest, aby w tym momencie pamiętać o przeszłości oraz o lekcjach, jakie ona ze sobą niesie.
Obydwa wydarzenia — narodziny małej Ateny oraz rocznica wyzwolenia Auschwitz — świadczą o cyklu życia, wobec którego stoimy jako ludzkość: radość i smutek splatają się ze sobą w nieskończonej tanecznej grze, a my jesteśmy jedynie ich świadkami.