W niezwykłym przypadku włamania do domu w Wielkiej Brytanii, 36-letni mężczyzna z Polski postanowił, że popełni przestępstwo w zupełnie nietypowy sposób. Daniel W. nie tylko wszedł do mieszkania obcej kobiety, ale też, jak gdyby nic się nie stało, zrobił pranie, przygotował obiad, posprzątał, a nawet wyrzucił śmieci. Na dodatek zostawił jej niepokojącą wiadomość. Choć mógłby sprawiać wrażenie uprzejmego intruza, sąd był innego zdania i skazał go na karę pozbawienia wolności.
WŁAMANIE Z PRANEM I OBIADAM
Do tego nietypowego zdarzenia doszło w połowie lipca w Monmouthshire. Właścicielka domu po powrocie z pracy szybko dostrzegła, że coś jest nie tak. Przedmioty były porozrzucane, a w pomieszczeniach panował całkowicie inny ład niż rano. Kobieta zastała rozwieszone pranie, a zakupy już znalazły swoje miejsce w lodówce. Kosz na śmieci był opróżniony, a podłoga zamieciona i umyta. Co więcej, włamywacz wymienił nawet końcówki do szczoteczek do zębów oraz napełnił karmniki dla ptaków.
Intruz miał również czas, aby przyrządzić obiad z produktów, które znalazł w szafkach. Na stole czekała na właścicielkę butelka wina i miska ze słodyczami. Jej niepokój wzrósł, gdy odnalazła osobliwą wiadomość, w której mężczyzna życzył jej szczęścia oraz zapraszał do skosztowania przygotowanego przez siebie posiłku.
DRUGA WOŁAJĄCA O POMOC SYTUACJA
Kiedy kobieta zdała sobie sprawę z całej sytuacji, nie miała siły, by zostać w swoim domu, twierdząc: – Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Niestety, to nie był koniec kłopotów. Pod koniec lipca inny właściciel posesji otrzymał z monitoringu powiadomienie o obecności mężczyzny na swoim terenie. Okazało się, że intruz korzystał z prysznica w ogrodowej altanie oraz z wanny z hydromasażem.
Na miejsce przybył zięć właściciela, który zauważył, że mężczyzna najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu. Po prośbie o opuszczenie terenu, bez problemów opuścił posesję. Policja, po zebraniu odcisków palców z obu incydentów, ustaliła, że sprawca to ta sama osoba. Daniel W. w końcu został zatrzymany i przyznał się do winy.
WYROK DLA WŁAMYWACZA
W czwartek Daniel W. stanął przed brytyjskim sądem, który skazał go na 22 miesiące więzienia. Jego obrońca, Tabith Walker, podkreśliła, że mężczyzna doświadcza trudnych chwil w życiu i jest bezdomny. Zaznaczyła również, że przyznał się do swojego postępowania i przeprosił właścicielkę domu. Warto jednak dodać, że to niejedyny problem 36-latka, który wcześniej był karany m.in. za napaść oraz zakłócanie porządku publicznego.
Źródło/foto: Interia