Janusz Kowalski z PiS odwiedził siedzibę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przychodząc z interwencją poselską. Polityk skierował do Jerzego Owsiaka szereg pytań, na które oczekuje odpowiedzi w ciągu najbliższych 14 dni. „Wracam tutaj i mam nadzieję, że pan Owsiak znajdzie odwagę, by się ze mną spotkać” – zapowiedział Kowalski, nie mogąc osobiście wręczyć swoich dokumentów.
We wtorek rano na swoich kanałach społecznościowych Kowalski zapowiedział swoją wizytę w fundacji, w związku z jej działaniami publicznymi według ustawy o działalności pożytku publicznego. Chociaż poseł przygotował pytania dotyczące wsparcia dla osób poszkodowanych powodzią, nie udało mu się wejść do budynku, aby przekaź swoje wątpliwości osobiście.
– Dziś rozpoczynam interwencję poselską w WOŚP, aby odnaleźć odpowiedzi na pytania, które nurtują wiele rodzin, w szczególności tych dotkniętych powodzią. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki odwiedził tereny dotknięte katastrofą. Pytania o termin pomocy są jak najbardziej zasadne – mówił Kowalski na konferencji prasowej przed siedzibą fundacji.
Poseł zaznaczył, że złożył wiele zapytań w trybie dostępu do informacji publicznej. „Jerzy Owsiak musi udzielić na nie szczegółowych odpowiedzi, dotyczących przede wszystkim realizacji zadań publicznych związanych z pomocą dla powodzian i rozliczaniem darowizn” – dodał. Kowalski podkreślał, że zasada jawności i transparentności jest kluczowa dla działalności takich organizacji, które operują publicznymi środkami.
Polityk wskazał także na niedzielny finał WOŚP, z koncertem i innymi wydarzeniami, zauważając, że organizacja takiego przedsięwzięcia może kosztować kilka lub nawet kilkanaście milionów złotych. Zastanawiał się, czy pieniądze przeznaczone dla powodzian lub chorych dzieci nie zostały przypadkiem wydane na tę imprezę. „Ufam, że Owsiak pokrył koszty z własnej kieszeni i są na to odpowiednie faktury” – dodał Kowalski.
Po zakończeniu konferencji polityk próbował kilkukrotnie skontaktować się z fundacją przez domofon. Udało mu się porozmawiać z pracownikiem, który obiecał, że ktoś wyjdzie, aby odebrać pytania. Po złożeniu dokumentów, w tym potrzebnego oświadczenia majątkowego, Kowalski zaznaczył, że WOŚP ma 14 dni na odpowiedzi.
– Wrócę tutaj z wielką nadzieją, że pan prezes Owsiak zechce się spotkać ze mną i wyjaśnić wszelkie wątpliwości – stwierdził poseł, podkreślając, że nie został wpuszczony do budynku fundacji. Zauważył również kartkę informującą, że „fundacja WOŚP jest nieczynna do 28 stycznia”, co skomentował słowami: „fundacja chyba dzisiaj nie pomaga”.
Kowalski zamieścił na platformie X pytania, na które oczekuje odpowiedzi. Wśród nich znajduje się prośba o udostępnienie kopii statutu WOŚP na dzień 1 września 2024 r. oraz zapytania dotyczące spółek, w których fundacja posiada udziały. Interesuje go również, ile osób obecnie pracuje w WOŚP i jakie są ich warunki zatrudnienia.
Wśród 16 pytań znalazły się także wnioski o szczegółowe informacje dotyczące kosztów organizacji zbiórki publicznej oraz festiwalu Pol’and’Rock. Poseł domaga się także danych na temat przelewów pomiędzy WOŚP a spółką Złoty Melon w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r.
Źródło/foto: Interia
