Georgette Mosbacher z powrotem w administracji Donalda Trumpa? Według doniesień rumuńskiego serwisu G4Media, była ambasador USA w Polsce, ma być faworytką do objęcia pozycji w amerykańskiej placówce dyplomatycznej w Bukareszcie. Choć Biały Dom nie potwierdził jeszcze tej informacji, to Trump w ostatnich tygodniach ogłosił już kilka innych kandydatur na ambassadorskie stanowiska.
Kandydatka na ambasadora w Rumunii
G4Media powołuje się na źródła dyplomatyczne, podkreślając, że Mosbacher była ambasadorką USA jedynie w Polsce, gdzie pełniła tę funkcję w latach 2018-2021. Ewentualny powrót do Warszawy wydaje się więc mało prawdopodobny, zważywszy na informacje napływające z Bukaresztu.
Jeśli informacje się potwierdzą, Mosbacher zastąpi obecnie urzędującą ambasador USA w Rumunii, Kathleen A. Kavalec. Kavalec została mianowana przez administrację Joe Bidena i przed tym stanowiskiem pełniła funkcję ambasadora w Albanii w pierwszej kadencji Trumpa.
Relacje z Polską wciąż aktualne
Mosbacher, znana z bliskich kontaktów z Trumpem, nie zerwała całkowicie relacji z Polską. W styczniu uczestniczyła w konferencji organizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, a także spotkała się z wicepremierem oraz ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Po zwycięstwie Trumpa w wyborach prezydenckich Mosbacher zadeklarowała w TVP Info, że ma wysoką opinię o polskiej roli w NATO, podkreślając, jak ważne są relacje obronne z Polską. Uściśliła jednak, że nie ma pewności, czy chodziło o Polskę, gdyby Trump powierzył jej ponownie kierowanie misją dyplomatyczną.
W kontekście polityki zagranicznej USA pod rządami Trumpa, taki obrót spraw może wywołać emocje zarówno w Warszawie, jak i Bukareszcie. Jedno jest pewne: dyplomacja Mosbacher nigdy nie była nudna, a jej przyszłość może przynieść jeszcze wiele zaskakujących zwrotów akcji.