Wczesnym rankiem we wtorek, 28 stycznia, na drodze ekspresowej S8 w pobliżu miejscowości Puchały (woj. podlaskie) miało miejsce niebezpieczne zderzenie dwóch ciężarówek, które spowodowało poważne utrudnienia w ruchu. Droga w kierunku Warszawy została całkowicie zablokowana, co doprowadziło do powstania długiego korka.
PIERWSZE INFORMACJE O WYPADKU
O godzinie 7.30 na odcinku drogi pomiędzy Puchałami a Nowymi Grocholicami zderzyły się dwa pojazdy ciężarowe. Jak relacjonował aspirant Michał Składanowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie, doszło do uderzenia jednego pojazdu w tył drugiego. W wyniku tego incydentu jedna osoba została ranna i przewieziona do najbliższego szpitala z lekkimi obrażeniami. To zdarzenie, jak to często bywa na drogach, ujawniło, że chwila nieuwagi kierowcy może prowadzić do poważnych konsekwencji.
AKCJA SŁUŻB RATUNKOWYCH
Na miejscu wypadku interweniowało pięć jednostek straży pożarnej, policja, a także pogotowie ratunkowe oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Początkowo wprowadzone zostało całkowite zamknięcie jezdni w kierunku stolicy, co skutkowało kilkukilometrowym korkiem sięgającym aż Janek. Kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ podczas wyjaśniania okoliczności wypadku, ruch zamarł niemal całkowicie.
Na szczęście przed godziną 9 udało się odblokować dwa z trzech pasów ruchu, niemniej jednak, aby sytuacja się unormowała, potrzeba było jeszcze trochę czasu. Sytuacje takie są przykładem na to, jak krótka chwila nieuwagi może spowodować chaos na drodze, a kierowcy muszą zdawać sobie sprawę, jak ważna jest ostrożność za kierownicą.
Walka z czasem oraz bezpieczeństwem na drodze trwa, a każdy wypadek przypomina nam o konieczności zachowania czujności i rozsądku. Miejmy nadzieję, że poszkodowany szybko wróci do zdrowia, a reszta kierowców będzie mogła na spokojnie kontynuować swoją podróż.
