Biuro Obrony Praw Dziecka ogłosiło, że zgłosiło producenta tzw. alkotubek do Prokuratury Krajowej. To działanie jest efektem incydentu, w którym starsza kobieta kupiła jeden z tych produktów swojej wnuczce, sądząc, że jest on przeznaczony dla dzieci.
Incydent wywołuje kontrowersje
Napoje alkoholowe w kolorowych opakowaniach, przypominających słodkie musy dla dzieci, wzbudzają w Polsce coraz większe emocje. Temat ten ożywił debatę publiczną, w którą zaangażowali się czołowi politycy, na czele z premierem Donaldem Tuskiem, którzy zapowiedzieli wprowadzenie zmian w obowiązującym prawie.
Sprawa przekazana prokuraturze
Prokuratura niebawem zajmie się sprawą tzw. alkotubek, gdyż Biuro Obrony Praw Dziecka złożyło w tej kwestii zawiadomienie. W komunikacie czytamy, że „w wyniku pomyłki dochodzi do zakupu tzw. alkotubek, które podawane są dzieciom”.
Incydent, który miał miejsce we wtorek, dotyczył zakupu alkoholu przez starszą kobietę, która sądziła, że produkt przeznaczony jest dla jej 16-miesięcznej wnuczki. Biuro alarmuje, że „dziecko mogło nawet stracić życie, gdyby wypiło taką ilość wysokoprocentowego likieru”.
Produkcja alkotubek budzi sprzeciw
Instytucja podkreśla, że działania producentów i sieci handlowych, które wprowadziły alkotubki na rynek, są „niemoralne i niezwykle szkodliwe społecznie”. Biuro wyraża nadzieję, że wszyscy odpowiedzialni za tę sytuację poniosą konsekwencje swoich czynów.
BOPD apeluje do organów ścigania, aby sprawdziły, czy producent oraz osoby odpowiedzialne za wprowadzenie alkotubek na rynek, nie naruszyły Kodeksu karnego. Wskazano na artykuł 165, który dotyczy sprowadzenia stanów powszechnie niebezpiecznych dla życia i zdrowia.
Alarm społeczeństwa
Obecną sytuację można określić jako kolejną „aferę wokół alkoholu w saszetkach”, która wywołuje konsternację i przerażenie. W obliczu tego incydentu wiele osób domaga się natychmiastowych zmian oraz działań, które zminimalizują ryzyko związane z takimi nieodpowiedzialnymi produktami.
Bez wątpienia, temat alkotubek wzbudził wiele kontrowersji i emocji, a dalsze kroki prokuratury będą z niecierpliwością śledzone przez opinię publiczną.
Źródło/foto: Polsat News