Barbara Nowak, była kurator oświaty z Małopolski a obecnie radna PiS, postanowiła w końcu ujawnić swoje oświadczenie majątkowe. Przez osiem lat stanowczo sprzeciwiała się publikacji tych dokumentów, co wzbudzało wiele kontrowersji.
PUSTKA W DANYCH
Zgodnie z przepisami, oświadczenia majątkowe są objęte tajemnicą prawnie chronioną, co oznacza, że ich ujawnienie może nastąpić jedynie za zgodą osoby, która je złożyła. W wyjątkowych sytuacjach jednak, osoby uprawnione mogą ujawniać te dokumenty nawet bez takiej zgody. „Gazeta Wyborcza” przypomina, że poprzedni wojewoda Małopolski, Łukasz Kmita, wielokrotnie odmawiał ujawnienia oświadczeń Nowak, pomimo wniosków składanych przez posłów KO. Jego następca, Krzysztof Jan Klęczar, postąpił w podobny sposób.
ZDJĘCIE Z ŻYCIA PUBLICZNEGO
Nowak, która w kwietniu br. zdobyła mandat radnej sejmiku z ramienia PiS, opublikowała swoje oświadczenie majątkowe 1 października na stronie Biuletynu Informacji Publicznej. Z dokumentu wynika, że na jej koncie figuruje ponad 24 tys. zł, a w rubrykach dotyczących nieruchomości wpisała „nie dotyczy”. Wskazana była również luka w rubryce „mieszkanie”. „Gazeta Wyborcza” próbowała uzyskać komentarz od byłej kuratorki, jednak ta odmówiła rozmowy.
NIESPOJNOŚCI W DANYCH
Zgromadzone informacje wydają się być sprzeczne z oświadczeniem majątkowym jej męża, Ryszarda Nowaka, który w 2022 roku, jako dyrektor XII LO w Krakowie, zadeklarował wspólne posiadanie domu o powierzchni 60 m² oraz działki o powierzchni 75 arów. Wartości te opisał jako odpowiednio 20 tys. i 40 tys. zł.
WYSOKIE DOCHODY I EMERYTURA
W 2023 roku Barbara Nowak, sprawując urząd małopolskiej kurator oświaty, otrzymała wynagrodzenie przekraczające 204 tys. zł rocznie, co daje roughly 17 tys. zł miesięcznie. Dodatkowo, czerpie emeryturę w wysokości ponad 75 tys. zł rocznie, czyli 6,2 tys. zł miesięcznie. Notabene, Nowak jest również właścicielką Toyoty Auris z 2015 roku, której wartość oszacowano na 60 tys. zł.
Mimo ujawnienia oświadczenia, pytania pozostają. Jak powiązać wszystkie te cyfry i fakty? I czy to wszystko ma sens w szerszym kontekście politycznym?
Źródło/foto: Onet.pl
Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl