Rodzice 17-letniej Amelii Heś z Ścinawy (woj. dolnośląskie) są wstrząśnięci i zrozpaczeni. Ich córka zniknęła w ubiegły wtorek, 21 stycznia, gdy wsiadła do pociągu zmierzającego do Wrocławia. Od tego momentu nie ma z nią żadnego kontaktu, a policja prowadzi intensywne poszukiwania.
OSTATNI ŚLAD NASTOLATKI
Amelia opuściła swój dom wcześnie rano, tuż po godzinie 7:00, udając się na lokalny dworzec kolejowy. Miała zamiar dotrzeć do Wrocławia, jednak w toku zdarzeń, które miały miejsce, przesiadła się do innego pociągu, kierującego się w stronę Ostrowa Wielkopolskiego. Po tej zmianie ustalono, że nie nawiązała kontaktu z bliskimi, a jej obecne miejsce pobytu pozostaje nieznane.
WIZERUNEK ZAGINIONEJ
Amelia ma około 170 cm wzrostu, jest szczupła, a jej proste włosy mają ciemny blond kolor. Charakterystycznym elementem jest widoczny tatuaż w kształcie znaku zapytania, umieszczony na lewej ręce, przy nadgarstku. Policja apeluje o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu nastolatki. Mówią: „Prosimy o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KPP Lubin pod numerami 47-8743-200 lub 47-8743-288”.
TAJEMNICE BILGORAJU
W zupełnie innym rejonie Polski, w Biłgoraju, rozgrywa się zagadkowa historia związana z brutalnym morderstwem. Mężczyzna, podejrzewany o zabójstwo żony sprzed niemal 30 lat, wciąż czeka na decyzję prokuratury. Czy cienie przeszłości kładą się na życie rodziny, a może tajemnica zniknięcia matki została przez syna zabraną do grobu? Cała wieś z napięciem obserwuje rozwój sytuacji.
LEGENDY I PRODUKTY ZBRODNI
Zbrodnia sprzed trzech dekad na stałe wpisała się w lokalną historię, a mordercę zaczęto nazywać „Elegancikiem”. Czyżby jego aura tajemniczości przyciągała do siebie różnorodne emocje? W miarę jak nowoczesne śledztwa odsłaniają dawne zbrodnie, pozostaje pytanie, co tak naprawdę kryje się w ludzkiej naturze i jakie prawdy czekają na ujawnienie.