Niemcy intensyfikują wysiłki w walce z nielegalną migracją. Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU), partia Ursuli von der Leyen, wywiera presję na Komisję Europejską, domagając się finansowania ogrodzeń na wschodniej granicy Polski oraz na granicy Grecji z Turcją. Dotychczas KE sprzeciwiała się refundacji takich inwestycji, jednak pozycja CDU zyskuje na sile, co znajduje odzwierciedlenie w trendach sondażowych, gdzie partia ta wiedzie prym.
Przyrost liczby migrantów
W Niemczech liczba migrantów osiągnęła najwyższy poziom od zakończenia II wojny światowej. Z danych centralnego rejestru cudzoziemców wynika, że na koniec pierwszej połowy bieżącego roku w kraju tym żyło około 3,48 miliona uchodźców oraz osób ubiegających się o azyl, co zostało ujawnione przez dziennik „Neue Osnabruecker Zeitung” w połowie września.
Polityka migracyjna po ataku
Atak nożownika związane z Państwem Islamskim w Solingen na przełomie sierpnia przywrócił intensywną dyskusję na temat polityki migracyjnej w Niemczech. W odpowiedzi, rząd niemiecki zaproponował zaostrzenie przepisów dotyczących migracji oraz wprowadzenie tymczasowych kontroli na wszystkich granicach lądowych. Mimo podjętych działań, opozycyjna CDU uznaje te kroki za niewystarczające.
Działania Berlina
Władze w Berlinie wzięły także pod uwagę inne środki, które mają ułatwić deportację imigrantów do państw ich pierwszej rejestracji w Unii Europejskiej. Państwami tymi są zazwyczaj sąsiedzi zewnętrzni, w tym Grecja, która niedawno zwróciła się do Komisji Europejskiej o wsparcie finansowe dla budowy ogrodzenia przy granicy z Turcją.
Oczekiwania CDU
Komisja Europejska opowiada się za tym, że to państwa członkowskie UE powinny brać na siebie odpowiedzialność za wzmocnienie granic. CDU, będąc główną partią opozycyjną, wyraża sprzeciw wobec tego stanowiska. Politycy partii wezwali KE oraz Ursulę von der Leyen do zapewnienia większego wsparcia dla krajów znajdujących się na zewnętrznych granicach Unii.
Wezwanie do działania
Alexander Throm, odpowiedzialny w CDU za sprawy wewnętrzne, podkreślił w rozmowie z EURACTIV.de, że oczekuje, iż zarówno niemiecki rząd, jak i Komisja Europejska nie pozostawią w potrzebie państw granicznych, takich jak Polska i Grecja.
Wsparcie dla Polski
W kontekście kryzysu na granicy z Białorusią, polski rząd już na czerwcowym szczycie Rady Europejskiej postulował, aby Komisja Europejska zapewniła finansowanie wzmocnienia ogrodzeń granicznych. Polsce w tym zakresie towarzyszyły państwa bałtyckie.
Sprzeciw kanclerza
Kanclerz Olaf Scholz zauważa, że wsparcie finansowe dla ochrony granic ze strony UE byłoby równoważne z dofinansowaniem projektów obronnych z budżetu unijnego, czemu Niemcy kategorycznie sprzeciwiają się.
CDU jednakże zwiększa presję na Komisję Europejską, a jej rosnąca siła w niemieckiej polityce, jak zauważa EURACTIV, znacząco wspomaga te dążenia. Partia ta prowadzi w sondażach, a jej lider, Friedrich Merz, jest postrzegany jako faworyt do objęcia stanowiska kanclerza po przyszłorocznych wyborach.
Źródło/foto: Interia
