Dzisiaj jest 23 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tajny plan Łukaszenki na odpowiedź na zachodnie sankcje ujawniony

Wiosną 2021 roku Białoruś wcieliła w życie niejawny plan, który miał na celu wykorzystanie migrantów jako narzędzia w walce z Unią Europejską. Portal Politico ujawnia, że działanie to było ze wszech miar zemstą za nałożone na ten kraj zachodnie sankcje. Białoruskie władze nie tylko ułatwiły imost, ale również aktywnie wspierały migrantów w próbach przekraczania granicy Unii.

ROZMOWY UJAWNIAJĄ PLANY BIAŁORUSKIEGO REŻIMU

Na nagraniach, które zdobyło Politico, słychać jak Michaił Bedunkewicz, wysoki rangą przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Białorusi, informuje o wydanych instrukcjach. „Nie powinniśmy się martwić migrantami w tranzycie do Europy” – podkreślił na ujawnionym nagraniu, dodając, że należy „nie zatrzymywać osób, które pragną przekroczyć granicę”. W trakcie dyskusji zapewniał, że „wszystko będzie w porządku”, ponieważ migrantów nie czeka osiedlenie się w Białorusi.

PRZEMYT I PROMOCJA 'WYJAZDÓW TURYSTYCZNYCH’

Dokumenty przechwycone przez portal odsłaniają także metody, jakimi białoruskie władze wspierały migrantów, ułatwiając im nielegalny wjazd do Unii Europejskiej. W krajach takich jak Irak pojawiły się reklamy zachęcające do 'wycieczek’ do Białorusi. Biura podróży, gdy znajdywały chętnych, występowały do białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o krótkoterminowe wizy. Często były to wizy grupowe, które dotyczyły zarówno podróży służbowych, jak i turystycznych, a migrantom oferowano różnorodne atrakcje, takie jak wizyty w ośrodkach zdrowotnych czy polowania.

Wielu migrantów przyznawało jednak, że obiecano im nieformalnie szybkie dotarcie do UE. Pakiet turystyczny oscylował w kosztach od 6 do 15 tysięcy dolarów, a podróżujący przylatywali na Białoruś liniami takimi jak Fly Baghdad czy białoruska Belavia, po czym byli kwaterowani w rządowych hotelach.

PRZEKRACZANIE GRANICY I WSPARCIE BIAŁORUSKICH SŁUŻB

Szybko widać było efekty tej strategii. W ujawnionej rozmowie Dmitrij Korabau, zastępca szefa Oskartour, mówił z rozbawieniem: „Ci ludzie przybyli do Mińska bez toreb”. Dodał, że wiele samolotów wraca do swoich krajów, będąc w połowie pustych. Niektóre migranci opuszczali Białoruś zostawiając swoje dokumenty, co miało na celu uniemożliwienie ich zidentyfikowania. W miarę jak liczba migrantów rosła, białoruscy strażnicy graniczni zaczęli aktywnie ułatwiać ich przekraczanie granicy.

Alaksandr, jeden z białoruskich pograniczników, wspomniał, że na początku działania migrantów były chaotyczne, ale później przybrały bardziej zaplanowany charakter. „Kilku strażników w mundurach eskortowało małe grupy liczące od pięciu do piętnastu osób, którzy przygotowywali się do forsowania granicy, przynosząc drabiny, nożyce do metalu oraz wysokiej jakości odzież zimową.” Gdy migrantów wykrywały władze polskie, litewskie lub łotewskie, ukrywali się w lasach, czekając na dalsze instrukcje od białoruskich strażników.

Źródło/foto: Polsat News

wikimedia.org
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie