Pamela Hemphill, która brała udział w zamieszkach przed Kapitolem i została skazana, odmówiła przyjęcia ułaskawienia od Donalda Trumpa. Obecnie twierdzi, że 6 stycznia 2021 roku działania, które podjęli zwolennicy ówczesnego prezydenta, były pomyłką. – Myliliśmy się i złamaliśmy prawo. Ułaskawienia nie powinno być – oznajmiła.
Babcia MAGA odrzuca łaskę
Pamela, znana w internecie jako „Babcia MAGA”, została skazana na 60 dni więzienia, po tym jak przyznała się do swojej obecności podczas zamieszek z 6 stycznia. – Przyznałam się, ponieważ to była prawda – powiedziała w rozmowie z BBC World Service Newsday.
71-letnia mieszkanka Boise w Idaho podkreśliła, że Donald Trump nie powinien wydawać aktów łaski dla osób zaangażowanych w zamach na Kapitol. Hemphill sama postanowiła zrezygnować z możliwości ułaskawienia.
– Przyjęcie ułaskawienia tylko zraniłoby funkcjonariuszy policji, praworządność i nasz naród – dodała, zaznaczając, że takie działania przyczyniłyby się do manipulacji wobec stróżów prawa, którzy ucierpieli w wyniku tych wydarzeń, oraz do szerzenia fałszywej narracji.
Kobieta stwierdziła, że uczestnicy zamieszek popełnili błąd, próbując zablokować zatwierdzenie wyników wyborów z 2020 roku. – Tego dnia myliliśmy się, złamaliśmy prawo. Ułaskawienia nie powinno być – wyjaśniła.
Nie chcę być częścią tej historii
Hemphill dodała, że odnosi wrażenie, iż nowy rząd pod przewodnictwem Trumpa próbuje „przepisać historię”. – Nie chcę być w to zaangażowana – zadeklarowała.
Historia „Babci MAGA” nie jest unikalna. Amerykański system prawny przewiduje możliwość odrzucenia ułaskawienia, co stanowi przywilej obywatelski zgodnie z konstytucją USA.
W dniu zaprzysiężenia Donald Trump, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ułaskawił lub złagodził wyroki dla niemal 1600 osób, które brały udział w próbie obalenia wyników wyborów w 2020 roku. W trakcie konferencji prasowej prezydent USA podkreślił, że „ci ludzie odsiedzieli już lata w więzieniu”.
– To odrażające więzienie. To było okropne. To niehumanitarne – argumentował Trump.
Poprzednio określał on uczestników ataku na Kapitol jako „zakładników z 6 stycznia”, zapowiadając, że ułaskawienie będzie jego pierwszym działaniem po wstąpieniu do Gabinetu Owalnego.
Po wyborach w 2020 roku Trump regularnie sugerował w mediach społecznościowych, że głosowanie zostało sfałszowane. – Wygrałem te wybory i to z nawiązką! – przekonywał. 6 stycznia przed Kapitolem zgromadziły się tłumy jego zwolenników, którzy ostatecznie wtargnęli do budynku w celu zablokowania zatwierdzenia zwycięstwa Joe Bidena.
W wyniku tego doszło do zamieszek, aktów wandalizmu i kradzieży. Wielu uczestników realizowało agresywne działania, atakując funkcjonariuszy. Trzy dekady temu w wyniku tych wydarzeń zginęło pięć osób, a co najmniej 138 policjantów odniosło obrażenia. Atak na Kapitol stał się bezpośrednią przyczyną wszczęcia procedury impeachmentu wobec urzędującego prezydenta.
Źródło: BBC
Źródło/foto: Interia
