Dzisiaj jest 23 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Problemy z kontrolami urzędowymi: jak RODO utrudnia walkę z oszustwami

Samorządy borykają się z problemem notorycznego zaniżania liczby mieszkańców w deklaracjach dotyczących opłat za śmieci. Wspólne apele oraz nadzieje na uczciwość ze strony obywateli nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Weryfikacja rzeczywistego stanu mieszkańców pod danym adresem, nawet podczas osobistych kontroli, okazuje się skomplikowana. „W domu są dwie osoby, a oni twierdzą, że są w separacji. Mąż przychodzi do rozmowy, to jesteśmy bezsilni. Ludzie kombinują, by płacić mniej” – relacjonuje jeden z urzędników.

Ustalanie wysokości opłaty śmieciowej na podstawie zadeklarowanej liczby mieszkańców staje się dla gmin coraz trudniejsze. Często to, co figuruje na papierze, odbiega od rzeczywistości. Gminy podejmują kroki, by weryfikować poprawność składanych deklaracji, jednak efekty ich działań bywają ograniczone.

WERYFIKACJA DEKLARACJI TRUDNA, ALE POTRZEBNA

W małych gminach problem zazwyczaj stara się rozwiązać polubownie. „Przypominamy mieszkańcom na sesjach rady miejskiej oraz spotkaniach z sołtysami o konieczności aktualizacji danych w deklaracjach. Uczulamy ich, by rzetelnie je wypełniali, co jest kluczowe dla utrzymania stawek opłat” – tłumaczy Joanna Dołowska, burmistrz Gowarczowa. W czerwcu zeszłego roku, w komunikacie opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej, burmistrz informowała o wstępnej weryfikacji, która ujawniła zaniżanie liczby mieszkańców w wielu przypadkach. „Mamy nadzieję na uczciwość mieszkańców w małej gminie, gdzie wszyscy się znają” – dodaje.

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości w gminach, wójt czy burmistrz może sięgać po informacje z różnych źródeł, w tym z danych gminnych jednostek organizacyjnych. Michał Siembab, burmistrz Pakości, wskazuje, że w większości gmin występuje różnica pomiędzy deklarowaną liczbą osób a faktycznym stanem mieszkańców. „W naszej gminie 9166 osób jest zameldowanych, a w deklaracjach znalazło się jedynie 7397 mieszkańców” – wyjaśnia.

PROBLEMY Z „MAFIĄ ODPADOWĄ”

Podwyżka opłaty za wywóz śmieci z 29 zł na 44 zł nastąpiła z powodu problemów z nielegalnym składowaniem odpadów na terenie gminy. „Musimy przetwarzać odpady w innych miejscach, co wiąże się z dodatkowymi kosztami” – dodaje burmistrz. Po podwyżce zaczęto otrzymywać liczne deklaracje korygujące, w których mieszkańcy zmniejszali liczbę osób w gospodarstwie domowym.

Burmistrz podkreśla, że kluczowe jest monitorowanie zgodności informacji w deklaracjach. „Mam tylko jedną osobę zajmującą się kontrolą. Trudno jest ustalić, czy ktoś oszukuje w deklaracji” – zaznacza. Wspomniał także o możliwościach krzyżowej analizy danych z ewidencji ludności oraz zużycia wody, co pozwala na dostrzeżenie nieprawidłowości.

RZADKO STOSOWANA KONTROLA OSOBISTA

Wiele gmin nie prowadzi osobistych wizyt u mieszkańców. „Nie jesteśmy w stanie udowodnić tego, co widzimy” – przyznaje urzędnik z powiatu ostrołęckiego. Ludzie wciąż potrafią znaleźć wymówki, by zaniżać liczby w deklaracjach, twierdząc, że rodzina mieszka w innym mieście, podczas gdy w rzeczywistości mogą mieszkać obok zupełnie normalnie.

Alternatywą do osobistych kontroli jest przeszukiwanie dokumentów w biurach urzędów. „Porównujemy dane z różnymi rejestrami, takimi jak PESEL czy zużycie wody. Jednak mieszkańcy bywają bardzo pomysłowi w usprawiedliwieniach” – mówi jeden z urzędników.

EFFECTIVE ALTERNATIVE MEASURES

W miastach takich jak Olsztyn czy Łódź zastosowano skuteczniejsze metody naliczania opłat za odbiór śmieci, związane z ilością zużytej wody. „Dzięki temu udaje nam się zminimalizować zaniżania deklaracji”, informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.

DALSZE KROKI W WALCE Z PROBLEMEM

Świdnik również planuje zmiany w systemie naliczania opłat. Od przyszłego roku ma być wprowadzona metoda oparta na zużyciu wody. „Obawiamy się jednak, że nie wszystkim mieszkańcom się to spodoba”, podsumowuje burmistrz.

W obliczu tych trudności posłanka Katarzyna Królak złożyła interpelację do ministra klimatu i środowiska, pytając o możliwe działania mające na celu ułatwienie weryfikacji deklaracji odpadowych. Ministerstwo obiecało poparcie dla działań zmierzających do uszczelnienia systemu gospodarki odpadami. Trwają rozmowy o dostępach do rejestrów, co może przynieść oczekiwane efekty.

Być może wkrótce opłaty naliczane na podstawie liczby mieszkańców w gminach zostaną uszczelnione, ale na razie walka z nadużyciami trwa.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie