Rodzime prognozy pogody snują mało optymistyczne perspektywy na powrót zimy w styczniu. W nadchodzący weekend czekają nas znaczne podwyżki temperatury, które mają wynosić nawet kilkanaście stopni Celsjusza. Pomimo tego, że w kolejnych dniach termometry mogą wskazywać nieco niższe wartości, nie możemy liczyć na powrót mrozu w najbliższym czasie. Końcówka stycznia zapowiada się zdecydowanie cieplej, niż zwykle.
Choć lokalnie można jeszcze napotkać opady deszczu ze śniegiem, a w górach wciąż leży śnieg, obecnie aurą w większości kraju dominują cechy jesienne, a nie zimowe. Weekendowe ocieplenie niewątpliwie podkreśli to wrażenie.
Prognoza na nadchodzące dni
Z danych przygotowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że sobota przyniesie niespotykaną jak na tę porę roku temperaturę. W południowo-zachodnich regionach Polski można oczekiwać nawet 13 stopni Celsjusza, a w niektórych miejscach być może będzie jeszcze cieplej.
„Obecne prognozy numeryczne ECMWF i GFS trzymaj się scenariusza, według którego maksymalne temperatury mają przekroczyć 10 st. C, co zaplanowano na nadchodzący weekend” – informuje Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW na swoim profilu w serwisie X.
Temperatura w sobotę będzie wysoka w całym kraju. Nawet w południowo-wschodnich regionach, gdzie przewidywane są najniższe wartości, słupki rtęci mogą osiągnąć 4 stopnie. W centralnej Polsce z kolei możemy spodziewać się około 8 stopni. Takie wyniki bardziej odpowiadają wiośnie niż zimie.
Niedziela przyniesie nieco chłodniejsze powietrze, chociaż wciąż będzie ciepło: przewiduje się od 3 stopni na terenach górskich do 5-7 st. C w reszcie kraju, a podobne wartości mają się utrzymać na początku nadchodzącego tygodnia, co może się także zdarzyć do końca stycznia.
Zapowiedzi na przyszłość
Końcowe dni stycznia oraz początek lutego mogą być wyjątkowo ciepłe, jeśli prognozy IMGW się sprawdzą. Najbliższe tygodnie mogą przynieść nam temperatury znacznie wyższe od norm, osiągające różnicę nawet 7 stopni w porównaniu do średnich wartości dla tej pory roku.
W całej Polsce notowane będą wyraźne odchylenia od średniej z lat 1991-2020, sięgające co najmniej 4 stopni Celsjusza. Największe różnice przewiduje się w centralnych oraz wschodnich rejonach kraju, gdzie na południowym wschodzie może być o 7 st. C więcej niż przeciętnie.
Chociaż prognozy na początek lutego wskazują na kontynuację ciepłych dni, warto pamiętać, że takie długoterminowe prognozy mogą się zmieniać. Obarczone są one dużym ryzykiem błędów, dlatego radzimy śledzić najnowsze komunikaty, które mogą dostarczyć zaktualizowanych informacji.
Źródło/foto: Interia