Wczorajsze wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim wywołało burzliwe reakcje ze strony polskich europosłów. Patryk Jaki z ramienia europejskich konserwatystów mocno skrytykował premiera, zarzucając mu aresztowanie ludzi bez zapewnienia im prawa do sprawiedliwego procesu, podkreślając, że „prawem wytarł sobie buty”. Odniósł się również do aresztowań posłów w Pałacu Prezydenckim, przyrównując je do działań Władimira Putina.
Bez konkretnych pomysłów
Podczas debaty, Anna Bryłka z frakcji Patrioci za Europą oceniła, że wystąpienie Tuska było pełne okrągłych fraz, które nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Zwróciła uwagę, że premier prezentuje się jako zbawca Europy, a w rzeczywistości był architektem systemu, który doprowadził do kryzysu. Pytała retorycznie, gdzie Tusk był, gdy wdrażano politykę klimatyczną, gdy wcześniej piastował godności przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa Europejskiej Partii Ludowej.
Hipokryzja premiera
Bryłka zarzuciła Tuskowi również skazywanie Polaków na najwyższe ceny energii oraz brak reakcji na sytuację na granicy. Podkreśliła, że jego partia głosowała przeciwko budowie płotu na granicy, a w efekcie znaleźli się po stronie Putina i Łukaszenki. Stwierdziła, że Tusk udaje rozsądnego polityka, podczas gdy jego działania koncentrują się na interesach niemieckich, zamiast narodowych.
Problemy z Rosją i migracją
Patryk Jaki oskarżył Tuska o hipokryzję w kontekście uniezależnienia się od Rosji, wskazując na niedawne zakupy rosyjskiego gazu. Podkreślił, że premier mówi o bezpieczeństwie, jednocześnie realizując pakt migracyjny i tworząc centra dla nielegalnych imigrantów.
Tworzenie alternatywy
W kontrze do krytyki przypisanej Tuskowi, Michał Kobosko podkreślił potrzebę przygotowania Europy na najgorsze scenariusze, wskazując na konieczność inwestycji w obronność i infrastrukturę. Zaznaczył, że europejski przemysł staje przed wieloma wyzwaniami, w tym odniesieniu do technologicznej dominacji Chin i Stanów Zjednoczonych.
Populizm a rzeczywistość
Joanna Scheuring-Wielgus z frakcji Socjalistów zauważyła wzrost populizmu w europejskiej polityce. Przekonywała, że Unia Europejska musi pokazać swoją siłę oraz być gotowa stawić czoła prawicowemu populizmowi, tak jak zrobiła to Polska. Wskazała na istotną rolę Europy w zachowaniu wartości demokratycznych, sprzeciwiając się radykalnym tendencjom.
Źródło/foto: Polsat News