Dzisiaj jest 22 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zagadki śledztwa giełdy kryptowalut i kontrowersyjna oferta łapówki dla dziennikarza TVN

Adwokat zaginionego króla kryptowalut, a także były agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego, mieli utrudnić śledztwo prokuratury dotyczące zastraszania i próby skorumpowania dziennikarza TVN. Temat ten opisuje „Gazeta Wyborcza”.

Niepokojące powiązania z BitBay

„Wyborcza” informuje o Sylwestrze Suzku, współzałożycielu giełdy kryptowalut BitBay, która w 2021 roku przyjęła nazwę Zonda. Michał Fuja z „Superwizjera” TVN zainteresował się działalnością giełdy w 2019 roku, odkrywając, że przez pewien czas jednym z udziałowców i wiceprezesów był mężczyzna skazany na osiem lat za porwanie biznesmena z Tychów w latach 90. Dodatkowo Suszek miał być związany z innymi osobami, które również miały konflikty z prawem, w tym za sutenerstwo, rozboje i wyłudzenia podatku.

Groźby i łapówki

W pewnym momencie Mateusz J. z Krakowa skontaktował się z Fują, twierdząc, że działa w imieniu osób związanych z BitBay. Zasugerował dziennikarzowi, że jego mocodawcy pragną, aby ich przeszłość nie była wiązana z giełdą, oraz zaoferował mu pieniądze za rezygnację z pracy nad materiałem. W końcu zaproponował milion złotych łapówki, grożąc, że jeśli Fuja nie zaprzestanie działań, może mu się stać krzywda.

Interwencja policji i działania prawne

Michał Fuja zgłosił sprawę przełożonym i policji, a następnie prokuraturze, dostarczając udokumentowaną korespondencję oraz nagrania ze spotkań. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach ustalili, że mecenas Sylwestra Suszka, Przemysław K., podjął działania mające na celu ochronę zleceniodawców Mateusza J. Z aktu oskarżenia wynika, że stworzył narrację mającą na celu ukazanie Michała Fuji jako nieetycznego dziennikarza, który wspólnie z Mateuszem J. wyreżyserował całe zdarzenie.

Według prokuratury do sprawy włączył się Marcin Sz., były agent CBA, który prowadzi firmę detektywistyczną. Na polecenie Przemysława K. miał zaaranżować dwa spotkania z Mateuszem J. w Krakowie, podczas których mężczyzna zasugerował, że korupcja była tylko ustawioną sytuacją mającą na celu wzmocnienie przekazu reportażu TVN. To oświadczenie zostało zarejestrowane przez byłego agenta CBA i przekazane prokuraturze.

Kolejne zwroty akcji

Jednak śledczy przejęli korespondencję pomiędzy Sz. a K. Rzekomo to adwokat poinformował detektywa, że może spodziewać się kontaktu od Mateusza J., aby ustalić szczegóły spotkania. „Zróbmy tak. On się da nagrać, tylko nie chce, żeby nagrywać od początku. Wszystko wtedy ustalicie na początku, co mówić itd.” — miał pisać Przemysław K. do Marcina Sz.

W czerwcu 2020 roku TVN opublikował kontrowersyjny reportaż. Sylwester Suszek zgłosił wtedy, że materiał jest nieprawdziwy, a w 2022 roku wytoczył proces dziennikarzom TVN. Postępowanie cywilne zakończyło się umorzeniem, natomiast 10 marca 2022 roku Suszek zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach w Czeladzi.

Oskarżenia i wyrok

Mecenas Przemysław K. oraz były agent CBA Marcin Sz. zostali oskarżeni o utrudnianie śledztwa. Sąd pierwszej instancji nieprawomocnie ich uniewinnił, lecz gliwicka prokuratura złożyła apelację. Mateusz J. natomiast został ukarany grzywną w wysokości 20 tys. zł.

To skandaliczne zdarzenie pokazuje, jak daleko mogą sięgać kręgi powiązań w świecie kryptowalut oraz jak chaotyczne, a zarazem niebezpieczne mogą być relacje między dziennikarzami, prawnikami a osobami związanymi z podziemnym rynkiem.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie