W sobotę w Lubawce miało miejsce niepokojące zdarzenie, podczas gdy członkowie grupy motocyklowej Choppers Garage świętowali zakończenie sezonu. Lokalne media doniosły, że do klubu, gdzie odbywała się impreza, wkroczyła agresywna grupa, co doprowadziło do incydentu z użyciem niebezpiecznych narzędzi.
Walka w cieniu cmentarza
Przygotowania do wydarzenia, obejmującego wspólny przejazd motocyklami oraz zabawę przy muzyce, zostały brutalnie przerwane. Z relacji mieszkańców wynika, że podczas zamieszania w pobliżu lokalnego cmentarza, celebrujący mieli do czynienia z bójką, w której używano maczet i pałek. „Ludzie przyszli zapalić znicze, a oni biegali obok z niebezpiecznymi przedmiotami” – opowiada jeden z uczestników wydarzeń, pragnący zachować anonimowość.
Poszkodowani i brak informacji
Choć szczegóły dotyczące napastników nie zostały jeszcze ujawnione, wiadomo, że kilka osób odniosło rany, a jedna z nich została przewieziona do szpitala w ciężkim stanie. Mieszkańcy Lubawki są wstrząśnięci tym wydarzeniem. Policja, która na bieżąco prowadzi czynności dochodzeniowe, zleciła oględziny i apeluje o pomoc do świadków.
St. posterunkowa Bernadeta Michalik z policji w Kamiennej Górze potwierdziła, że służby wciąż pracują na miejscu zdarzenia, a mieszkańcy zarejestrowali momenty z użyciem wideorejestratorów na trasie Kamienna Góra – Lubawka.
Zgłoś się, jeśli widziałeś coś podejrzanego
„W związku ze zdarzeniem prosimy osoby, które podróżowały tymi trasami w godzinach 14.00-15.00, o pilny kontakt z naszą komendą” – zaznaczyła policjantka, wskazując na numer telefonu, pod którym można zgłaszać informacje.
Wydarzenie to, mimo że miało miejsce w kontekście radosnej imprezy, ironicznie ukazało cienie, jakie mogą pojawić się nawet w najmniej oczekiwanych momentach. Społeczność lokalna pozostaje zaniepokojona i czeka na dalsze kroki organów ścigania.
Źródło/foto: Interia