Miliony obywateli Stanów Zjednoczonych przygotowują się na nadchodzące zimowe uderzenie. Eksperci meteorologiczni ostrzegają przed burzami śnieżnymi oraz niskimi temperaturami, które mogą być odczuwane jako ekstremalne, sięgające niemal -50 stopni Celsjusza w połączeniu z silnym wiatrem. W wyniku niekorzystnych warunków pogodowych odwołano ponad tysiąc lotów, a kolejne kilka tysięcy doświadczyło opóźnień. W południowej Kalifornii wracają również niebezpieczne wichury, które mogą pogorszyć sytuację z pożarami w rejonie Los Angeles, gdzie strażacy wciąż zmagają się z gaszeniem ognia.
Pożary w Kalifornii
Kalifornia walczy z jednymi z najgroźniejszych pożarów w swojej historii. W rejonie Pacific Palisades ogień zniszczył już ponad 9,5 tysiąca hektarów, a postęp w jego opanowywaniu osiągnął 56 procent. Pożar Eaton, który strawił ponad 5,5 ha, jest już w 81 procentach opanowany. Pożary wywoływane przez silny wiatr Santa Ana przyczyniły się do straty życia co najmniej 27 osób i zniszczyły tysiące domów. Przewiduje się, że wiatr w regionie powróci w poniedziałek, a jego porywy mogą osiągnąć prędkość do 110 km/h w dolinach i na wybrzeżu oraz 160 km/h na wzgórzach, co wiąże się z zagrożeniem dalszym rozprzestrzenieniem ognia.
Atak zimy w całym kraju
W tym samym czasie na wschodzie Ameryki mieszkańcy obawiają się zupełnie innych niebezpieczeństw związanych z zimową aurą. Narodowa Służba Pogodowa (NWS) zapowiada, że w poniedziałek w większości kraju wystąpi niebezpieczna, zimna pogoda. Oczekiwane są burze śnieżne, intensywne opady oraz przenikliwy mróz na obszarze 75 procent USA, co skutkuje ogłoszeniem alertów pogodowych dla ponad 70 milionów ludzi w 15 stanach.
Zimowe burze mogą dotknąć m.in. Filadelfię, Boston, Hartford, Albany i Providence, natomiast ostrzeżenia przed zimnem obejmują Baltimore, Nowy Jork oraz Waszyngton. W związku z niekorzystnymi prognozami, zaplanowana na poniedziałek uroczystość zaprzysiężenia Donalda Trumpa została przeniesiona do wnętrza Kapitolu, co zdarza się po raz pierwszy od 40 lat.
Przewidywane opady śniegu
W Waszyngtonie synoptycy przewidują intensywne opady śniegu sięgające prawie 8 cm, a w Nowym Jorku i Bostonie może spadnąć do 15 cm, a w Portland nawet 20 cm. Burmistrz Houston, John Whitmire, w niedzielę zapowiedział, że Teksas również doświadczy poważnego epizodu pogodowego, a tamtejsze lotniska będą zamknięte do wtorku, a szkoły do środy.
Do niedzielnego wieczora w USA przez złe warunki pogodowe na lotniskach odwołano co najmniej 1100 lotów, a ponad 5 tysięcy zostało opóźnionych. Przewiduje się, że zimowe warunki mają utrzymywać się przez kilka dni, z możliwością, że odczuwalna temperatura w niektórych rejonach Gór Skalistych może opaść nawet do -48 stopni Celsjusza. Eksperci ostrzegają, że takie warunki mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji związanych z hipotermią czy odmrożeniem.
Źródło/foto: Interia