Donald Trump w najbliższy poniedziałek zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ceremonia odbędzie się o godzinie 18:00 czasu polskiego, a przyszły przywódca USA przygotowuje się do objęcia urzędu po raz drugi. Choć Trump jeszcze nie zasiadł na fotelu w Białym Domu, już zaczęły napływać gratulacje od międzynarodowych liderów. Wśród nich znaleźli się m.in. prezydent Rosji Władimir Putin oraz papież Franciszek.
GRATULACJE Z CAŁEGO ŚWIATA
To niespotykane, by nowe administracje już przed formalnym zaprzysiężeniem otrzymywały takie wyrazy uznania. Można tylko spekulować, co kierowało przywódcami, którzy zdecydowali się na ten krok. Czy to chęć budowania mostów, czy może po prostu refleksja nad politycznym krajobrazem, który ma się zmienić? Jedno jest pewne – Trump powraca na światową scenę, a zainteresowanie tym wydarzeniem sięga zenitu.
NADCHODZĄCE WYZWANIA
Nowa kadencja z pewnością będzie obfitować w wiele wyzwań nużących zarówno Trumpa, jak i jego administrację. Jak poradzi sobie z wewnętrznymi sporami w kraju, jak i z napiętymi relacjami międzynarodowymi? Dalsze losy jego rządów będą z pewnością bacznie obserwowane przez media oraz społeczeństwo, które nie szczędzi komentarzy.
Już teraz można śledzić na bieżąco relacje z tego historycznego dla USA wydarzenia. Kto wie, co przyniesie przyszłość i jak ta prezydentura wpłynie na losy zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i całego świata?
Źródło/foto: Polsat News