Miliony Amerykanów przygotowują się na uderzenie zimy, a prognozy meteorologiczne wskazują na nadchodzące śnieżyce oraz przymrozki w wielu miejscach. W wyniku silnego wiatru, odczuwalna temperatura w niektórych regionach może spadać nawet do -50 stopni Celsjusza. Odwołano już ponad tysiąc lotów, a kolejne kilka tysięcy zostało opóźnionych. Równocześnie w południowej Kalifornii powracają silne wiatry, które mogą zaostrzyć sytuację w zakresie pożarów w Los Angeles, które wciąż nie są pod kontrolą.
POŻARY W KALIFORNII PODCZAS ZIMOWEJ BURZY
Kalifornia boryka się obecnie z najbardziej destrukcyjnymi pożarami w swojej historii. Tymczasem reszta USA przygotowuje się na zupełnie inne zagrożenie związane z nadchodzącymi opadami śniegu oraz arktycznymi temperaturami.
Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) ostrzega, że w poniedziałek „większość kraju doświadczy niebezpiecznych warunków zimowych”. Oczekiwane są burze śnieżne oraz intensywne mrozy w około 75% Stanów Zjednoczonych.
OSTRZEŻENIA DLA MIESZKAŃCÓW
Alerty pogodowe zostały ogłoszone dla obszarów zamieszkanych przez ponad 70 milionów obywateli w 15 stanach. Śnieżyce oraz niskie temperatury mogą dotknąć między innymi części Nowej Anglii oraz północno-wschodnich stanów. Wiele miast, takich jak Filadelfia, Boston, Hartford, Albany oraz Providence, jest w strefie zagrożenia. Ostrzeżenia dotyczą również Baltimore, Nowego Jorku i Waszyngtonu.
W poniedziałek w Waszyngtonie przewiduje się intensywne opady śniegu, które mogą sięgać prawie 8 cm, podczas gdy w Nowym Jorku i Bostonie może spaść ich aż do 15 cm, a w Portland nawet do 20 cm. Tak niekorzystna prognoza zmusiła władze do przeniesienia uroczystości zaprzysiężenia Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA do wnętrza Kapitolu – po raz pierwszy od 40 lat.
SKUTKI ZMIAN POGODOWYCH
W Teksasie burmistrz Houston, John Whitmire, podczas konferencji prasowej wyraził swoje obawy, mówiąc: „Jestem przekonany, że doświadczymy bardzo poważnego epizodu pogodowego”. Lotniska cywilne oraz wojskowe w miastach tej części USA pozostaną zamknięte do wtorku włącznie, a szkoły nie będą działały aż do środy.
Do niedzieli wieczorem w całych Stanach Zjednoczonych odnotowano co najmniej 1100 odwołanych lotów oraz ponad 5 tysięcy opóźnionych. Przewiduje się, że zimowe warunki będą się utrzymywać przez najbliższe dni, możliwe że do czwartku. W rejonach Gór Skalistych oraz na północnych równinach odczuwalna temperatura może sięgnąć nawet -48 stopni Celsjusza, co stanowi poważne ryzyko hipotermii i odmrożeń dla tych, którzy nie odpowiednio się zabezpieczą.
Źródło/foto: Interia