Paradoks Protagorasa i Euathlosa
Paradoks Protagorasa przeciwko Euathlosowi to klasyczny problem z zakresu logiki i prawa, ilustrujący sprzeczność pomiędzy umową a wyrokiem sądu. Historia zaczyna się od tego, że Protagoras, sofista, uczył prawa swojego ucznia Euathlosa. Zawarli oni umowę, zgodnie z którą Euathlos zobowiązał się zapłacić za naukę, jeśli wygra swój pierwszy proces.
Euathlos jednak postanowił zająć się polityką i nie zamierzał praktykować prawa. W związku z tym Protagoras, czując się oszukany, wytoczył mu proces o zapłatę. Obaj argumentują swoje stanowiska:
- Protagoras: „Albo Euathlos wygra proces, co oznacza, że należy mi się zapłata, albo przegra i według wyroku sądu będzie musiał mi zapłacić.”
- Euathlos: „Sprawa może rozstrzygnąć się na moją korzyść, co zwolni mnie z zapłaty, lub na korzyść Protagorasa, co zgodnie z umową oznacza brak obowiązku zapłaty.”
Obaj mają rację w swoich argumentach, ale ich stanowiska są sprzeczne. W momencie wydawania wyroku Euathlos ani nie wygrał, ani nie przegrał procesu, co sprawia, że postanowienia umowy pozostają nieistotne. Istnieje jednak dylemat co do tego, co jest ważniejsze: wyrok sądu czy umowa cywilna.
Paradoks ujawnia błąd niekonsekwencji popełniany przez obu uczestników. Ich stwierdzenia można podsumować w jednym zdaniu: „Jeżeli wyrok sądu będzie dla mnie korzystny, będę go respektował, w przeciwnym wypadku powołam się na umowę.” Ta sytuacja ukazuje złożoność relacji pomiędzy prawem a umowami, gdzie obie strony mają swoje racje, ale nie mogą dojść do konsensusu.