Van Tuong Nguyen – Przestępca pochodzenia wietnamskiego
Van Tuong Nguyen, urodzony 17 sierpnia 1980 roku w obozie dla wietnamskich uchodźców w Tajlandii, był australijskim przestępcą, który został stracony za przemyt narkotyków. Zmarł 2 grudnia 2005 roku w Singapurze.
Dzieciństwo i edukacja
Nguyen przybył do Australii z matką i bratem, gdy miał sześć miesięcy. Jego matka wyszła za mąż za Australijczyka, a Nguyen uczęszczał do szkół katolickich. Po ukończeniu szkoły średniej rozpoczął studia na Deakin University w Melbourne, jednak musiał je przerwać z powodu trudnej sytuacji finansowej. Pracował w różnych zawodach, a w 1999 roku rozpoczął działalność w handlu sprzętem komputerowym.
Przemyt narkotyków i aresztowanie
Aby pomóc swojemu zadłużonemu bratu, Nguyen nawiązał kontakt z handlarzem narkotyków. W listopadzie 2002 roku przemycił z Kambodży około 400 gram heroiny, co doprowadziło do jego zatrzymania 11 grudnia 2002 roku na lotnisku w Singapurze. W jego bagażu znaleziono 396 gramów heroiny, co wystarczało do nałożenia kary śmierci według prawa singapurskiego. Sąd Najwyższy Singapuru skazał go na śmierć 20 marca 2004 roku, a apelacja została odrzucona w październiku 2004 roku.
Prośby o ułaskawienie
Wielu ludzi oraz organizacje, w tym Amnesty International, apelowali o łaskę dla Nguyena. Australijski premier wskazywał, że egzekucja mogłaby wpłynąć negatywnie na stosunki australijsko-singapurskie. Mimo tych wysiłków, prośby zostały odrzucone, a sprawa wywołała napięcia dyplomatyczne między Australią a Singapurem.
Wykonanie kary
Nguyen został stracony 2 grudnia 2005 roku w więzieniu Changi. Rodzina otrzymała informację o wykonaniu wyroku w ostatniej chwili. Nguyen nie mógł zrealizować swojego ostatniego życzenia, którym było przytulenie matki. Po śmierci jego ciało przewieziono do Australii, gdzie odbył się pogrzeb, w którym uczestniczyło ponad 2000 osób.
Reakcje opinii publicznej
Opinie na temat egzekucji były podzielone. W sondażach 47% Australijczyków popierało wykonanie kary śmierci, a 46% było przeciw. Po jego śmierci miały miejsce intensywne debaty polityczne, a premier Howard wykorzystał sytuację do ostrzeżenia młodzieży przed niebezpieczeństwami związanymi z narkotykami.