Dzisiaj jest 19 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Trump i Putin: czy istnieje wspólna płaszczyzna w ich retoryce?

Czy Donald Trump przyjmuje perspektywę Władimira Putina w kwestiach Grenlandii, Kanału Panamskiego oraz Kanady? Takie wrażenie może wywoływać ostatnia analiza amerykanisty Andrzeja Kohuta. W programie „Świat według Polski” podkreślił on, że obaj politycy dzielą podobne podejście do międzynarodowych relacji, co może oznaczać, że przed polityką zagraniczną Białego Domu stoi nowa erą twardego realizmu. Kohut zauważył, że Trump nawiązał do zrozumienia dla rosyjskich lęków związanych z ekspansją NATO, co rodzi poważne pytania o przyszłość polityki USA.

GEOPOLITYCZNE PROPOZYCJE TRUMPA

Tuż przed tym, jak miał objąć urząd po raz kolejny, Trump zszokował nie tylko swoich rodaków, lecz także międzynarodową opinię publiczną swoimi sugestiami na temat „geopolitycznego koszyka zakupowego”. Były prezydent wyraźnie dał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone powinny rościć sobie prawo do Grenlandii i Kanału Panamskiego, a także namawiał Kanadę do przekształcenia się w 51. stan. Na konferencji prasowej w Mar-a-Lago 7 stycznia nie wykluczył również możliwości użycia siły w tych sprawach.

PUTIN I JEGO ARGUMENTY

Dotychczas to Putin w swoich wypowiedziach używał terminów związanych z „strefą buforową” jako uzasadnienia dla swoich imperialnych ambicji i inwazji na Ukrainę. Podczas jednej z konferencji Trump nawet przyznał, że rozumie rosyjskie obawy o rozszerzenie NATO, co wzbudziło niepokój wśród analityków. Zaznaczył, że bezpieczeństwo Rosji może być zagrożone przez obecność NATO tuż pod jej nosem, co w jego mniemaniu zasługuje na uwagę.

REALIZM POLITYCZNY TRUMPA

Kohut zwrócił uwagę, że w poglądach Trumpa oraz Putina można dostrzec wspólną nitkę w kwestii geopolityki. Podczas gdy Putin czerpie z tradycji XIX i XX wieku, Trump i jego otoczenie przyjmują bardziej pragmatyczne podejście, ukierunkowane na realizację własnych interesów. Podczas przesłuchania Marco Rubio, kandydata na nowego sekretarza stanu USA, wielokrotnie podkreślano, że międzynarodowe sojusze muszą być korzystne finansowo dla USA, co ilustruje amerykański model myślenia o polityce zagranicznej.

INTERESY STANÓW ZJEDNOCZONYCH

W pierwszej kadencji Trumpa zwracano uwagę na równie realistyczne podejście do polityki zagranicznej. Przykładem może być strategia bezpieczeństwa narodowego z 2017 roku, w której jasno stwierdzono, że nowa polityka USA będzie wynikowa z interesów amerykańskich, pod hasłem „America First”. Takie podejście budzi nie tylko kontrowersje, lecz także liczne pytania o przyszłość międzynarodowych relacji.

Andrzej Kohut, amerykanista oraz analityk Ośrodka Studiów Wschodnich, podkreśla, jak ważna jest zmiana w systemie myślenia o polityce zagranicznej. W swoim dorobku naukowym analizował wiele aspektów amerykańskiej polityki, co czyni jego spostrzeżenia niezwykle cennymi w kontekście nadchodzących wydarzeń.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie