Walentynki coraz bliżej, a dla Poli Wiśniewskiej nietypowe te święto. Żona Michała Wiśniewskiego ogłosiła, że zamiast romantycznych chwil z mężem, ten wyjątkowy czas spędzi z dziećmi, gdyż Michał jest pochłonięty koncertami. Jak wiadomo, jego harmonogram jest intensywny, co sprawia, że rzadko znajduje czas dla rodziny.
DOMOWE OBOWIĄZKI
Michał i Pola Wiśniewscy wzięli ślub w 2020 roku, a ich rodzina powiększyła się o synów Falco Amadeus w 2021 roku oraz Noël Cloé w 2023 roku. Michał, grając koncert za koncertem, pozostawia większość obowiązków domowych na barkach Poli. Z kolei ich najmłodszy syn zaczyna uczęszczać do żłobka, co miało ułatwić życie. Niestety, Pola w mediach społecznościowych dzieli się frustracjami związanymi z natłokiem codziennych zadań.
RODZINNE WYZWANIA
„Plan był prosty: pracować w ciągu dnia, wieczorem nadrobić naukę, a może nawet wybrać się na spacer lub dokończyć obraz, który zaczęłam malować prawie rok temu. Tyle chęci, a potem? Potem przyszło życie. Od wczoraj nie mogę nic zrobić — obiad, dzieci wymagające uwagi, sprzątanie… Nim się obejrzałam, jeden dzień minął, teraz leci drugi, a z moich planów nic nie pozostało” – napisała żona Michała Wiśniewskiego, ukazując codzienne zmagania mama.
O MARZENIACH I PRZEDŁUŻAJĄCEJ SIĘ REZYGNACJI
Pola podkreśla, jak w gonitwie za obowiązkami często zapomina się o własnych marzeniach. „Odkłada się swoje ambicje, bo teraz ważniejsze są praca, dzieci, dom. To tylko na chwilę, a ten moment zamienia się w tygodnie, miesiące, lata. Poczucie rezygnacji nie musi być końcem. Marzenia są cierpliwe, zawsze czekają, aż znów znajdzie się na nie miejsce” – dodaje, zachęcając do niezałamywania się.
WALENTYNKI Z DZIEĆMI
Pola Wiśniewska zorganizowała Q&A dla swoich obserwatorów, gdzie jeden z pytających interesował się planami na walentynki. Michał w tym czasie zagra specjalny koncert walentynkowy w Zakopanem. „Nie, nie będę na trasie walentynkowej. Święto zakochanych spędzę z dziećmi, jak co roku” – odpowiedziała jednoznacznie na Instagramie.
Trudno nie odnieść wrażenia, że Pola Wiśniewska godzi się z rolą, jaką jej życie narzuciło. Równocześnie dostrzega w tym chwilę do refleksji — może właśnie teraz nadszedł moment, aby ponownie znaleźć przestrzeń dla własnych pragnień, które czają się w sektorze zgiełku codzienności.