Tibor Gaszpar, będący ważnym współpracownikiem premiera Słowacji, zasugerował, że jego kraj może w przyszłości rozważyć wyjście z Unii Europejskiej i NATO. Jego wypowiedź wpisuje się w kontekst dyskusji na temat redefinicji polityki zagranicznej, którą zamierza przeprowadzić Robert Fico. Dodatkowo, warto zauważyć, że obaj politycy niedawno odwiedzili Moskwę.
Niepewność wokół przyszłości połączeń z UE i NATO
Wiceprzewodniczący słowackiego parlamentu, występując w programie publicznej telewizji STVR, zaznaczył, że obecnie nie jest priorytetem opuszczenie Unii Europejskiej czy NATO. Podkreślił jednak, że „należy trzymać otwarte możliwości na rozważenie skrajnych opcji”.
Gaszpar, będący jednocześnie zastępcą lidera rządzącej partii Kierunek Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD), uczestniczył w oficjalnej delegacji parlamentarnej, która w tym tygodniu odbyła wizytę w Moskwie.
Reakcje na kontrowersyjne słowa
Wypowiedź Gaszpara szybko wywołała reakcję jego koalicjanta, partii Głos–Socjaldemokracja, która podkreśliła swoje przywiązanie do suwerennej polityki zagranicznej, jednak zdecydowanie odrzuciła jakiekolwiek rozmowy na temat wyjścia Słowacji z UE i NATO. Również prezydent Peter Pellegrini przypomniał, że we wrześniu podpisano wspólne memorandum, w którym zadeklarowano wsparcie dla członkostwa Słowacji w tych organizacjach.
Nowe kierunki polityki zagranicznej?
Robert Fico, który 22 grudnia spotkał się w Moskwie z prezydentem Władimirem Putinem, zadeklarował chęć nowego przedefiniowania polityki zagranicznej Słowacji. W jego ocenie, istnieje konieczność debaty na ten temat ze względu na rosnące różnice w poglądach w ramach UE w stosunku do tych promowanych przez Brukselę.
Partie opozycyjne, w tym Wolność i Solidarność, lobują za jednoznacznym potwierdzeniem członkostwa Słowacji w Unii Europejskiej i NATO. W piątek podniesiono temat wprowadzenia zapisu o tych zrzeszeniach do konstytucji, co podkreśla rosnące napięcia w poziomach politycznych dotyczących przyszłości Słowacji w tych instytucjach.
Źródło/foto: Polsat News