Kanada nie zamierza pozostawać obojętna na potencjalne działania Stanów Zjednoczonych. Premier Justin Trudeau ogłosił, że w przypadku nałożenia przez USA 25-procentowych ceł na import z Kanady, kraj ten zareaguje. Szefowa kanadyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wskazała, że wielu republikańskich polityków w Waszyngtonie nie zdaje sobie sprawy z planów nowego prezydenta, Donalda Trumpa.
Reakcja Kanady na potencjalną wojnę handlową
Podczas piątkowego spotkania kanadyjskiej rady ds. relacji z USA, Trudeau zapewnił, że rząd nie zawaha się podjąć odpowiednich działań. Przypomniał, że w przypadku konfliktu handlowego żadna ze stron nie odniesie korzyści. Chociaż lista możliwych działań pozostaje tajna, doniesienia mediów sugerują, że mogą się na niej znaleźć cła w odpowiedzi na amerykańskie działania, obejmujące towary warte 37 miliardów dolarów kanadyjskich, co miałoby minimalny wpływ na kanadyjską gospodarkę.
Niepewność wśród amerykańskich polityków
Jak donoszą źródła publicznego nadawcy CBC, w planach może być również wprowadzenie ceł na amerykański import o wartości 110 miliardów dolarów kanadyjskich. Minister Joly, obecna w Waszyngtonie, zauważyła, że wielu republikańskich senatorów dopiero teraz zaczyna dostrzegać możliwe konsekwencje decyzji Trumpa, co wywołuje ich zaskoczenie i niepokój.
Minister energii i zasobów naturalnych Jonathan Wilkinson dodał, że większość amerykańskich republikanów w Kongresie nie jest świadoma szczegółów dotyczących proponowanych ceł, które są omawiane przez wąską grupę doradców Trumpa.
Nowa strategia Kanady
Aby skutecznie reagować na te zagrożenia, Trudeau powołał specjalną radę ds. relacji z USA, składającą się z 18 członków, w tym polityków oraz przedstawicieli biznesu. Rada ma za zadanie koordynować działania w kontekście możliwych cła i działań odwetowych. W środę premier oraz premierzy 13 kanadyjskich prowincji i terytoriów przeprowadzili specjalne spotkanie dotyczące strategii w obliczu groźby wprowadzenia ceł przez USA.
Premierzy będą spotykać się regularnie, aby omawiać sytuację po objęciu urzędu przez Trumpa 20 stycznia, a kolejne posiedzenie rządu federalnego zaplanowano na dwa dni później.
Źródło/foto: Interia