Dzisiaj jest 18 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Sąsiad prezydenta Dudy zaniepokojony działaniami SOP, zapowiada kroki prawne

Tomasz Drwal, były zawodnik MMA, wzbudził spore kontrowersje swoim filmem na YouTube, w którym ostro skrytykował Służbę Ochrony Państwa (SOP). Mieszkający od pięciu lat obok prezydenta Andrzeja Dudy w Krakowie Drwal opisał groźny incydent, który miał miejsce w ubiegłym tygodniu. Na wspólną nieruchomość, w której żyje on oraz prezydent, spadło drzewo. Jak relacjonuje, funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo prezydenta nie zareagowali na ten niebezpieczny wypadek.

Groźny wypadek w nocy

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (10/11 stycznia), gdy silny wiatr powalił drzewo na budynek zamieszkany przez Drwala z rodziną oraz prezydenta Dudę. Jak zaznacza były zawodnik MMA, w momencie upadku drzewa w domu przebywała jego żona z dwojgiem małych dzieci. Huk był na tyle potężny, że zaniepokoił sąsiadów, jednak – co zdumiało Tomasza Drwala – funkcjonariusze SOP, którzy pilnują domu prezydenta, nie zauważyli zdarzenia ani nie zareagowali na nie.

Słaba reakcja ochrony

– Byłem przerażony, że nikt z ochrony prezydenta nawet nie zorientował się, co się stało. Wydaje się, że powinni przynajmniej zapytać, czy wszystko w porządku i czy potrzebna jest pomoc. Tymczasem, nawet gdy rano zmieniali się na służbie, nie dostrzegli, że drzewo opiera się o dom! Po straż pożarną dzwoniła moja żona – relacjonował Drwal w rozmowie z Interią.

Frustracja i brak profesjonalizmu

Tomasz Drwal, chociaż darzy prezydenta sympatią i opisuje go jako „normalnego sąsiada”, nie ukrywa swej frustracji wobec SOP. Przyznał, że przez lata znosił różne niedogodności związane z sąsiedztwem z głową państwa, ale ostatni incydent przekroczył jego granice.

– Zainstalowano nam kamery, do których nie mam dostępu, a nie wyrażałem na to zgody. Wierzyłem, że ich obecność poprawi bezpieczeństwo mojej rodziny. Incydent sprzed tygodnia pokazał, że na nic się to zdało – powiedział Drwal.

Problem z dostępem do posesji

Po tym, jak drzewo spadło, konieczne było zabezpieczenie dachu budynku. Jak relacjonuje Drwal, funkcjonariusze SOP uniemożliwiali przejście robotnikom, argumentując, że prezydent w tym czasie spał. Dopiero po interwencji Drwala i rozmowie z prezydentem udało się rozwiązać sytuację.

– Skontaktowałem się z nim. Przyznał, że dostał zdjęcie od… sąsiada. Szybko zadzwonił na stróżówkę, ale ochroniarze zapewniali, że nic się nie wydarzyło – podkreślił Drwal.

Realne zagrożenie dla mieszkańców

Według Drwala, problemem nie jest sam Andrzej Duda, a osoby odpowiedzialne za jego ochronę. Były zawodnik MMA zwraca uwagę, że SOP działa nieprofesjonalnie, a ich niedociągnięcia wpływają nie tylko na bezpieczeństwo prezydenta, ale i innych mieszkańców budynku.

– To, co się dzieje, pokazuje, że na tych funkcjonariuszy nie można liczyć. Sami mówią, że ich przełożeni ich nie słuchają. Zgłaszają różne nieprawidłowości i nic z tego nie wynika. Przypuszczam, że dopiero po moim filmie na YouTube w ogóle dojrzeli, co się wydarzyło. W niedzielę przyszedł szef ochrony prezydenta i przeprosił, ale nie zaproponował żadnej formy pomocy – dodał Drwal.

Nieugięte stanowisko Drwala

Sąsiad prezydenta zapowiedział, że nie będzie dłużej tolerował naruszeń prywatności i terenów swojej posesji. – Jeśli ktoś wejdzie na mój teren bez wcześniejszego pisemnego powiadomienia, potraktuję ich jak intruzów. Jeśli chcą się przekonać, jak to wygląda, zapraszam – stwierdził stanowczo były zawodnik MMA.

Dodatkowo Tomasz Drwal zaznaczył, że jeśli sytuacja się nie poprawi, nie zamierza tej sprawy zostawić. – Będę działał, a mój prawnik poinformuje ich o moich krokach – podkreślił.

Redakcja Interii próbowała uzyskać komentarz od SOP w sprawie zarzutów Drwala, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi od przedstawicieli służb.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie