Gdańscy policjanci w minionym tygodniu dokonali imponujących zatrzymań, unieszkodliwiając 23 osoby poszukiwane za szeroki wachlarz przestępstw. Wśród tych wykroczeń znajdowały się m.in. zgwałcenie, uśmiercenie zwierzęcia w bestialski sposób oraz wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Policja nie ustaje w swoim zapał i codziennie podejmuje nowe działania w celu odnalezienia tych, którzy próbują umknąć przed wymiarem sprawiedliwości.
SPRZEDAWCY NARKOTYKÓW I ZŁAMANE SERCA
Członkowie gdańskiego wymiaru sprawiedliwości podjęli dynamiczne kroki, wśród których na wyróżnienie zasługuje fakt, że 5 zatrzymanych było poszukiwanych listami gończymi. Policjanci kryminalni, patrolowi, dzielnicowi i drogówki współpracowali, aby ostatecznie dotrzeć do sprawców przestępstw. W czwartek przy ul. Oliwskiej w jednym z mieszkań zatrzymano 49-letniego mężczyznę, który był na celowniku funkcjonariuszy za uchylanie się od alimentacji. Umknął on przed swoją zasądzoną karą – 90 dni pozbawienia wolności.
OD ZABICIA ZWIERZĘCIA DO OSZUSTW
W poniedziałek policjanci z ul. Platynowej interweniowali w restauracji, gdzie pracował 35-letni Ukrainiec, poszukiwany za przestępstwo uszkodzenia ciała. Okazało się, że uniknął on kary, jedynie wpłacając grzywnę. A wieczorem we wtorek zatrzymano 48-latka przebywającego w ogródkach działkowych, za którym ciążył list gończy związany z gwałtem. Przewieziono go do zakładu karnego, gdzie miał odbyć tymczasowy areszt.
POLICJA Z POMOCĄ OD POZORNYCH UKRYWACZY
Wśród wykonanych zatrzymań znalazł się 46-latek, który został skazany na więzienie za bestialskie uśmiercenie kota, wrzucając go do zamrażarki. Tegoż samego dnia dwa listy gończe dotyczące 41-latka z Gdańska, związanego z alimentami, również znalazły swój finał w prokuraturze: mężczyzna trafił do więzienia na kolejne 7 miesięcy.
NAWET ODDECH NIE DAJĄ ENERGETYCZNE ZATRZYMANIA
Warto dodać, że policjanci zdobyli także serce sprawy, zatrzymując 12 osób na podstawie sądowych zarządzeń. Wśród nich był gdańszczanin, który wcześniej cieszył się z wolności, ale nie na długo, gdyż ukrywał się przed sprawiedliwością po uśmierceniu zwierzęcia. Dwóch poszukiwanych postanowiło dobrowolnie zgłosić się do komisariatu, co tylko udowadnia, że czasami ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Źródło: Polska Policja