Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) zdecydowała, że nie przeprowadzi wykładni uchwały dotyczącej sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS), zamiast tego przygotuje odrębne dokumenty. Podczas posiedzenia PKW, Ryszard Kalisz zaproponował, aby odpowiedź na pismo ministra finansów, Andrzeja Domańskiego, podkreślała, że uchwała z 30 grudnia „nie może wywoływać skutków prawnych i finansowych.” Jednak członkowie PKW odrzucili tę propozycję i postanowili sporządzić właściwe pisma do 23 stycznia.
Sprawozdanie finansowe PiS i odpowiedź PKW
Na czwartkowym spotkaniu PKW omawiano pismo ministra Domańskiego dotyczące wykładni uchwały, w której zatwierdzono sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS za wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku. Wszyscy członkowie PKW byli zgodni co do potrzeby udzielenia odpowiedzi na zapytanie ministra, jednak nie w formie wykładni, co zresztą nie znajduje uzasadnienia w Kodeksie wyborczym.
Projekty dokumentów, które mają być przygotowane do 23 stycznia, zostaną opracowane przez Ryszarda Balickiego oraz Arkadiusza Pikulika. Ryszard Kalisz na posiedzeniu zasugerował, że należy jednoznacznie stwierdzić, iż uchwała z 30 grudnia „nie może wywoływać skutków prawnych i finansowych.” Kalisz argumentował, że uchwała PKW będzie miała znaczenie wyłącznie w przypadku potwierdzenia, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego (SN) jest sądem i że sędziowie orzekający w tej izbie mają odpowiednie uprawnienia. Członkowie PKW jednak odrzucili takie stanowisko.
Decyzje PKW a finansowanie PiS
Przypomnijmy, że PKW, w odpowiedzi na postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej z 11 grudnia, przyjęła w dniu 30 grudnia 2024 roku sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku, podkreślając jednocześnie, że nie przesądza, czy IKNiSP jest sądem. W piśmie wysłanym do ministra finansów przewodniczący PKW zaznaczył, że „odpadła (…) przesłanka pomniejszenia kwoty dotacji podmiotowej przysługującej partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość (…)”.
Dodatkowo, w sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z 2023 roku, wskazując na udowodnione nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy w wysokości 3,6 miliona złotych. W rezultacie, dotacja dla PiS została pomniejszona o trzykrotność tej kwoty, co w efekcie przekłada się na około 10,8 miliona złotych, a także na zmniejszenie subwencji rocznej o tę samą kwotę oraz konieczność zwrotu 3,6 miliona złotych do Skarbu Państwa. PiS odwołał się od decyzji PKW do Sądu Najwyższego, a Izba Kontroli rozpatrzyła tę skargę 11 grudnia.
Wątpliwości dotyczące statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ma kompetencje do rozpatrywania skarg na uchwały PKW oraz protestów wyborczych. Utworzona została na mocy ustawy o SN z grudnia 2017 roku i składa się z sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa. Tymczasem status tych sędziów jest obecnie szeroko dyskutowany; minister sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził, że zgodnie z orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Izba ta „nie jest sądem”. Również niektórzy członkowie PKW podnoszą wątpliwości dotyczące statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN.
Źródło/foto: Interia