Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, podczas czwartkowej konferencji, odniósł się do działalności prokuratury w okresie rządów PiS. W tej sprawie Prokuratura Krajowa we wtorek opublikowała raport. — PiS w porozumieniu z prokuratorami umarzał sprawy. Działo się to na potęgę przez ostatnie osiem lat! — zaznaczył lider Polski 2050.
PROKURATURA JAKO ARKA NOEGO
Hołownia dodał, że w prokuraturze wciąż pozostaje wielu nominatów Zbigniewa Ziobry, którzy traktują tę instytucję niczym Arkę Noego, licząc, że przetrwają niebezpieczny czas do powrotu Zjednoczonej Prawicy do władzy. — Taki stan rzeczy jest nie do przyjęcia! Ta taśmociągowa machina Ziobry, która funkcjonowała w czasach minionych, w której prokurator związany z PiS oskarżał, a komendant policji, także mianowany przez PiS, zatrzymywał ludzi, to coś, co musimy raz na zawsze zakończyć. To leży w interesie nas wszystkich — mówił wyraźnie zirytowany Hołownia.
WYNIKI AUDYTU PROKURATURY
Warto przypomnieć, że Prokuratura Krajowa opracowała we wtorek częściowy raport z audytu postępowań, który obejmuje lata 2016-2023, a skonstruował go zespół dziesięciu prokuratorów. Jego celem było zbadanie działań, które były wszczynane lub umarzane z powodów politycznych.
Raport dotyczy 200 spraw z łącznej liczby 600, w 163 z nich stwierdzono znaczące nieprawidłowości; obecnie prowadzonych jest 53 postępowań karnych lub dyscyplinarnych — informowali członkowie zespołu.
KONSEKWENCJE RAPORTU
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Adam Bodnar, w odpowiedzi na pytanie, czy raport przyczyni się do postawienia prokuratora przed sądem, zaznaczył, że jego priorytetową funkcją jest uświadomienie opinii publicznej o tym, co działo się w tych 200 sprawach, w których pojawiły się różne podejrzenia dotyczące politycznego wpływu.
Bodnar dodał, że w przypadku kilku prokuratorów już toczą się postępowania dyscyplinarne oraz przygotowawcze kroki w kierunku odpowiedzialności karnej. – Z raportu wyniknie także ponad 30 nowych zawiadomień dotyczących wykroczeń zarówno karalnych, jak i dyscyplinarnych – oświadczył Bodnar.
WNIOSKI I PRZYSZŁE DZIAŁANIA
Minister podkreślił, że raport potwierdza wcześniejsze informacje zawarte w doniesieniach dziennikarskich oraz raportach Najwyższej Izby Kontroli, wskazujące na istnienie parasola ochronnego prokuratury nad różnymi śledztwami związanymi z politykami Prawa i Sprawiedliwości w latach 2016-2023.
Jak zaznaczył, teraz rozpoczyna się kolejny etap, czyli postępowania wyjaśniające, podczas których poszczególne osoby będą wzywane jako świadkowie lub podejrzani, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące tych spraw.
Bodnar odniósł się również do pytania o tempo rozliczeń poprzedniej władzy, stwierdzając, że proces ten musi postępować zgodnie z właściwymi procedurami. – Najgorszym scenariuszem byłoby podjęcie działań, które później utkną w sądach lub będą obarczone błędami proceduralnymi, co jedynie zdyskredytowałoby cały proces rozliczeniowy — tłumaczył.
Na koniec Minister zwrócił uwagę, że w ostatnim roku prokuratura dokonała „gigantycznej pracy”, a dalsze działania są niezbędne.
Warto dodać, że Prokuratura Krajowa informowała latem zeszłego roku o powołaniu zespołu prokuratorów do zbadania spraw wzbudzających zainteresowanie opinii publicznej, dotyczących okresu 2016-2023. Zespół ten został utworzony na mocy zarządzenia prokuratora krajowego Dariusza Korneluka z 16 sierpnia ubiegłego roku. Pełen raport końcowy, zawierający wszystkie analizowane sprawy, zaplanowany jest na luty 2025 roku.